Nagrodę ogłoszono w Vimmerby, miejscu urodzenia Astrid Lindgren. Kiedy przewodniczący jury Larry Lembert skontaktował się z Guusem Kuijerem telefonicznie, by mu oznajmić, że ten został uhonorowany ALMA, Holender powiedział „że czuje się zaskoczony, ale teraz musi iść do dentysty". – To zadzwonię później - zapowiedział Lembert.
Motywacja jury brzmiała: „Z wolnym od sądów spojrzeniem i intelektualną ostrością przedstawia zarówno problematykę współczesnego społeczeństwa, jak i wielkiej wagi kwestie życiowe. W jego książkach respekt dla dziecka jest tak oczywisty, jak zdystansowanie się od braku tolerancji i ucisku".
Guus Kuijer wychowywał się w Amsterdamie w surowo religijnej atmosferze. Napisał ponad 30 książek, z których większość skierowana jest do czytelników znajdujących się na granicy dzieciństwa i wieku nastoletniego. Debiutował w 1975 roku.
- Moja ulubiona książka Kuijera to „Książka o wszystkim"- mówi „Rz" Ulla Rhedin, członek jury nagrody ALMA, krytyk literacki. Jej fabuła rozgrywa się w 1951 roku i opowiada o dziewięcioletnim Thomasie. Ojciec chłopca znęca się nad swym synem i żoną. Książka przepojona jest awersją do religijnego dogmatyzmu i ucisku. Charakteryzuje ją jednocześnie ciepło i humor. Jedyne życzenie, jakie ma bohater, to szczęśliwa dorosłość. Chłopiec dostrzega, że aby osiągnąć szczęście, musi przestać się bać.
- Polecam też książki o dziewczynce Polleke - relacjonuje. - Pisarz ukazuje w nich etniczne antagonizmy, zażywanie narkotyków i nowe relacje rodzinne - podkreśla. - Dzieła Kuijera kreślą trudne dla dzieci dylematy. Nie oferują jednak łatwych rozwiązań. Kujier nie analizuje, nie komentuje i nie moralizuje. Pozwala swoim dziecięcym bohaterom obserwować świat, mieć własne zdanie na jego temat i refleksje, które zasługują na traktowanie ich na serio.