— Piszę właśnie powieść historyczną „Card Players”, która rozgrywa się w Stambule w latach 1942-1943, w czasach gdy Turcy byli pod silnym wpływem Adolfa Hitlera. To był okres, kiedy obywatele o niemuzułmańskim wyznaniu nie byli traktowani jak wypada, konfiskowano m. in. Ich majątek. W powieści jest wątek miłosny, to jest także rzecz o miłości w ciężkich czasach.

Orhan Pamuk skomentował też falę autorytaryzmu na świecie: — Również pisarze znajdują się pod presją populistycznych, prawicowych rządów. Wynik ostatnich wyborów w Turcji jest dla mnie rozczarowujący, ale wciąż mieszkam w Stambule.Część rządu zapewnia mi ochronę, a druga oskarża. Pisarz może tylko pisać. Będę walczył o wolność słowa, podobnie jak Adam Mickiewicz, którego dom w Stambule jest kilka minut spacerem od mojego.

Czytaj więcej

Orhan Pamuk na Malta Festival. Noblista przeczuwa naszą przyszłość

Pamuk przybył do Poznania na premierę koncertowego wykonania opery na podstawie powieści „Nazywam się czerwień” i by odebrać honoris causa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, a także by spotkać się z czytelnikami po premierze nowej książki „Noce zarazy”.

Czytaj więcej

Nowa książka Orhana Pamuka. Zaraza autorytaryzmu