Aktualizacja: 02.11.2018 11:48 Publikacja: 02.11.2018 11:43
Foto: materiały prasowe
Adam Dancer, 39-letni historyk sztuki, prowadzi na Rynku we Wrocławiu małą galerię. Pewnego dnia trafiają do niego obrazy włoskiej malarki. Już pierwsze z nich go poruszają. Jest przekonany, że to artystką o niezwykłym talencie.
Dwa kolejne portrety „Greta w srebrnym welonie” i „Greta nad Jeziorem Iseo” nie tylko utwierdzają go w tej opinii, ale rozbudzają emocje. Niepokoi go, dlaczego na jednym obrazie jej twarz zdaje się szczęśliwa, a na drugim naznaczona cierpieniem.
News-killer, „gejmczendżer”, który chce opublikować Reporter w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich, jest klu...
W nowym odcinku podcastu „Rzeczy o książkach” jeden z najpopularniejszych polskich pisarzy i scenarzystów opowia...
Książkę Percivala Everetta „James”, która otrzymała Pulitzera 2025, czyta się świetnie. Chociaż opowiada o jedny...
Czytanie poezji w ciemności, literackie spotkania z twórcami, trzy koncerty, a nawet poetycka gra w bule - to ty...
Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie (15–18 maja) odbędą się w przestrzeni Pałacu Kultury i Nauki oraz po ra...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas