„Inka” z miodem

Kronika policyjna. W tej lokalnej, bo prezentującej polskie przypadki, kronice zajmiemy się sprawami zgłaszanymi przez kobiety. Dział rodzimej literatury kryminalnej pisanej przez panie zdominowała przez dekady jedna pani – Joanna Chmielewska, na szczęście jej monopol został w ostatnich latach przełamany.

Publikacja: 05.09.2008 14:05

„Inka” z miodem

Foto: Rzeczpospolita

Było dużo interesujących debiutów (np. Gai Grzegorzewskiej), było równie dużo książek kiepskich, wyraźnie wzorowanych na zabawowym podejściu do gatunku prezentowanym przez Chmielewską. Można jednak znaleźć wśród sporej liczby tytułów pozycje ciekawe.

„Cichy zabójca” Izabeli Szolc jest ambitną próbą spojrzenia na życie policjanta – w tym wypadku policjantki – z kobiecej perspektywy. Komisarz Anna Hwierut musi iść tropem niezrównoważonego zabójcy, który zostaje zwolniony z więzienia. Obserwujemy jej śledztwo, równocześnie poznajemy prywatne życie pani Anny. Ona też jest samotnym rodzicem z dzieckiem – też, bo w powieściach kryminalnych to zwykle rola męska.

Autorka pisze krótkimi, zwartymi zdaniami, dużo pozostawia domyślności czytelnika – kłania się Simenon, wzór doskonały, choć na razie niedościgły. Belgijski pisarz dawał skondensowaną i wyważoną w proporcjach mieszankę psychologii i czystej procedury, Izabela Szolc zbyt dużo miejsca poświęca problemom domowym jej bohaterki.

Izabela II o nazwisku Szylko, reżyserka i scenarzystka z zawodu (co nietrudno podczas lektury wyczuć), debiutuje tomem „Madonna z hiacyntem”. Historia wydaje się powikłana, ale autorka dobrze daje sobie radę z trzymaniem wszystkich wątków w garści – mamy tu zbuntowaną i zwolnioną z pracy panią prokurator, jej zakompleksionego asystenta, starszego przyjaciela rodziny, który od czasu do czasu korzysta z dawnych kontaktów, dziś z pewnością podejrzanych. Akcja dotyczy zbrodni popełnionej przed laty przez popularnego aktora – miał zamordować swą ciężarną kochankę. Gdy wychodzi z więzienia, domaga się wszczęcia ponownego śledztwa, był przecież, jak utrzymywał, niewinny. Pani eksprokurator też ma wątpliwości co do swego oskarżenia… Trochę tu zbyt dużo pozytywnych fluidów jak na mój gust, fabuła jednak całkiem wiarygodna, a styl niezły, język wartki i dialogi pozbawione dłużyzn.

„Odrobina fałszerstwa” Marty Obuch to już niestety opowieść z gatunku zabawowo-rozliczeniowych: bohaterkami są kobiety biedne, wykorzystywane przez paskudnych facetów, którym (facetom) za grosz wierzyć nie można. Nawet współpracowników oszukają, a kumpli oskubią. Chwała Bogu, ma się te pomocne koleżanki. „Już, już, tylko naleję ci inki. Cieplutka, z miodem. Pij na poprawę nastroju”, wspomaga przyjaciółka. Po łyku inki z miodem można się chyba tylko pochlastać, ale cóż, ludzie lubią różne rzeczy. Ciekawostką jest miejsce akcji: Katowice i miasta aglomeracji.

To bodaj pierwszy od czasów „Sobowtóra profesora Rawy”, powieści Alfreda Szklarskiego z 1963 roku, kryminał dziejący się na Górnym Śląsku. Tym razem nie chodzi jednak o naukowe odkrycia, lecz o handel podrabianymi obrazami popularnego artysty. Trochę to znak czasu – wynalazki to nie my, kasa idzie za podróbki.

Było dużo interesujących debiutów (np. Gai Grzegorzewskiej), było równie dużo książek kiepskich, wyraźnie wzorowanych na zabawowym podejściu do gatunku prezentowanym przez Chmielewską. Można jednak znaleźć wśród sporej liczby tytułów pozycje ciekawe.

„Cichy zabójca” Izabeli Szolc jest ambitną próbą spojrzenia na życie policjanta – w tym wypadku policjantki – z kobiecej perspektywy. Komisarz Anna Hwierut musi iść tropem niezrównoważonego zabójcy, który zostaje zwolniony z więzienia. Obserwujemy jej śledztwo, równocześnie poznajemy prywatne życie pani Anny. Ona też jest samotnym rodzicem z dzieckiem – też, bo w powieściach kryminalnych to zwykle rola męska.

Literatura
Stanisław Tym był autorem „Rzeczpospolitej”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Literatura
Reiner Stach: Franz Kafka w kleszczach dwóch wojen
Literatura
XXXII Targi Książki Historycznej na Zamku Królewskim w Warszawie
Literatura
Nowy „Wiedźmin”. Herold chaosu już nadchodzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Literatura
Patrycja Volny: jak bił, pił i molestował Jacek Kaczmarski