A podejmowano je wówczas na szeroką skalę w celach – oczywiście – naukowych, ale mając też na uwadze ich aspekt propagandowy w związku z przygotowaniami do obchodów rocznicy tysiąclecia Polski. Autor jeździł więc na Śląsk i na lubelskie Roztocze, na Kurpie i na Opolszczyznę, na Górę Sępią i, naturalnie, do Biskupina. A że był bystrym obserwatorem i pióro miał ostre, nie ograniczał się bynajmniej do opisywania pracy naukowców i studentów, lecz niejako przy okazji szkicował obraz Polski lat 50. Polski prowincjonalnej, położonej z dala od dużych ośrodków miejskich, liżącej rany wojenne, biednej, często zapóźnionej cywilizacyjnie.
Będąc w Hrubieszowie, wybrał się np. nad Huczwę, gdzie jego uwagę zwróciło rżysko czerwonawej barwy. Rosła tam, jak się zorientował, sprzątnięta niedawno gryka. Na jednej z najlepszych gleb w Europie, na czarnoziemie!
„Nie wiem – pisał, wyraźnie hamując złość – w jaki sposób pogodzić z zasadą planowej gospodarki fakt, że Kurp na zanarwiańskich piaskach i wieśniak nad Huczwą gospodarują według tego samego wzoru, sieją i sadzą to samo. Myślę, że Hrubieszów wtedy dopiero przestanie straszyć zacofaniem i nędzą, kiedy zaczniemy nareszcie naprawdę myśleć o rolnictwie. Miasto zaraz by stanęło na nogi, gdyby na tych polach zamiast gryki, ziemniaków i żyta dojrzewały rośliny przemysłowe”.
To jednak, oczywiście, margines książki, której zasadniczym tematem jest archeologia. „Paweł Jasienica – pisze we wstępie Zbigniew Bukowski – bardzo wyraźnie podkreślał wielki wkład i wysiłek badawczy polskich archeologów, którzy przyczynili się do nowego spojrzenia na wczesne dzieje naszych ziem i kształtowanie się naszej państwowości. Rezultaty rozległych badań archeologicznych zaowocowały wówczas zaproszeniami polskich ekip do podjęcia podobnych prac we Francji, Hiszpanii, Macedonii czy też we Włoszech. Mówiło się wręcz o 'polskiej szkole archeologii wczesnośredniowiecznej'. Wśród ówczesnych polskich literatów i reportażystów Jasienica był jedynym, który tej problematyce poświęcił tak wiele czasu oraz artykułów i książek”.
[ramka]Paweł Jasienica
[b]Archeologia na wyrywki[/b]