Historia w małych obrazkach

Wyjątkowe opowieści kreślone przez wyjątkowe autorki – to sedno komiksowej antologii poświęconej Żydom z międzywojennej Warszawy. „Złote pszczoły" traktują m.in. o snach cadyka, mistrzach architektury i zagubionych dzieciach

Publikacja: 14.12.2011 09:45

Sześć uta­len­to­wa­nych ry­sow­ni­czek i scenarzystkę po­łą­czył wspól­ny cel: uka­za­nie bo­gac­tw

Sześć uta­len­to­wa­nych ry­sow­ni­czek i scenarzystkę po­łą­czył wspól­ny cel: uka­za­nie bo­gac­twa mi­kro­świa­ta Ży­dów mię­dzy­wo­jen­nej sto­li­cy

Foto: Życie Warszawy

Dominika Węcławek

W ko­mik­sie po­dej­mo­wa­no już wcze­śniej uda­ne pró­by przed­sta­wie­nia co­dzien­ne­go, po­zor­nie zwy­czaj­ne­go ży­cia Ży­dów, by wspo­mnieć tyl­ko „Ra­ny Wy­lo­to­we" Ru­tu Mo­dan czy pol­sko-izra­el­ski wy­bór „Kom­pot". Na tym tle „Zło­te pszczo­ły" są dzie­łem od­mien­nym – ucie­ka­ją­cym od współ­cze­sno­ści, bar­dzo sta­ran­nie wy­sty­li­zo­wa­nym.

Nie­oczy­wi­sty trop

Barw­ne war­szaw­skie hi­sto­rie opo­wie­dzia­no w tej an­to­lo­gii z god­nym Isa­aca Ba­she­vi­sa Sin­ge­ra za­cię­ciem, sku­pia­jąc się na jed­nost­kach, nie na zbio­ro­wo­ści.  – Ze zdo­by­ciem każ­dej z nich wią­że się jed­nak spo­ro tru­du – przy­zna­je po­my­sło­daw­czy­ni te­go zbio­ru i au­tor­ka wszyst­kich sce­na­riu­szy Mo­ni­ka Po­wa­lisz.

By przy­bli­żyć czy­tel­ni­kom kon­kret­ne po­sta­ci, mu­sia­ła prze­szu­kać zbio­ry bi­blio­tek i an­ty­kwa­ria­tów, od­być dzie­siąt­ki roz­mów, prze­ko­pać się przez ar­chi­wa róż­nych in­sty­tu­cji. Nie chcia­ła bo­wiem iść tro­pem hi­sto­rii oczy­wi­stych.

– O najbardziej znanych oso­bi­sto­ściach mię­dzy­woj­nia po­wie­dzia­no już bar­dzo wie­le. Mnie za­le­ża­ło przede wszyst­kim na po­ka­za­niu po­sta­ci z dru­gie­go pla­nu – stwier­dza Po­wa­lisz.

Dla­te­go „Zło­te pszczo­ły" są prze­wrot­ne. Ci naj­więk­si, jak choć­by po­eci z gro­na Ska­man­dra czy Ja­nusz Kor­czak, są je­dy­nie tłem dla in­nych bo­ha­te­rów.

Dba­jąc o de­tal

Ca­łość otwie­ra wspo­mnie­nie śmier­ci ca­dy­ka Men­dla Ka­li­sza, ba­śnio­wo na­kre­ślo­ne przez Zo­się Dzier­żaw­ską. W tle po­ja­wia­ją się uli­ce przed­wo­jen­nej sto­li­cy, a mo­ty­wem jest pe­łen sym­bo­li­ki sen ca­dy­ka, w któ­rym zło­te pszczo­ły pro­wa­dzą go do pro­ro­ki­ni De­bo­ry.

Ko­lej­na ry­sow­nicz­ka – Mal­wi­na Ko­no­pac­ka – ilu­stru­je opo­wieść o Ja­kó­bie Mort­ko­wi­czu, zna­ko­mi­tym wy­daw­cy pu­bli­ku­ją­cym tek­sty pi­sa­rzy wy­bit­nych – Ju­lia­na Tu­wi­ma, Bo­le­sła­wa Le­śmia­na, Ste­fa­na Że­rom­skie­go czy Ma­ria Dą­brow­ską, któ­ra wła­śnie dzię­ki nie­mu po­rzu­ci­ła po­sa­dę w Mi­ni­ster­stwie Rol­nic­twa. W tej opo­wie­ści fan­ta­stycz­nie od­two­rzo­na jest ty­po­gra­fia i utrzy­ma­ne w du­chu art de­co wzor­nic­two mię­dzy­woj­nia. W tej pra­cy tak­że po­ma­ga­ła Po­wa­lisz.

– Wie­lu sce­na­rzy­stów po pro­stu od­da­je w rę­ce ry­sow­ni­ka tekst – mó­wi au­tor­ka. – Ja mo­im twór­czy­niom do­star­czy­łam mnó­stwa do­dat­ko­wych ma­te­ria­łów, na przy­kład ar­chi­wal­ne zdję­cia. A gdy mia­ły ja­kieś wąt­pli­wo­ści, kon­sul­to­wa­ły­śmy się tak­że z hi­sto­ry­ka­mi.

Naj­wię­cej wy­sił­ku pod tym wzglę­dem kosz­to­wa­ło „Luk­su­so­we Duo", no­we­la o dwóch ar­chi­tek­tach Je­rzym Gel­bar­dzie i Ro­ma­nie Si­ga­li­nie.  – Wie­lu ko­ja­rzy za­pro­jek­to­wa­ne przez nich bu­dyn­ki, ma­ło kto jed­nak zna ich bio­gra­fie – wspo­mi­na Po­wa­lisz.

W ar­chi­wach oca­la­ła za­le­d­wie jed­na fo­to­gra­fia Gel­bar­da, por­tre­tów Si­ga­li­na nie ma w ogó­le. Zaj­mu­ją­ca się?na co dzień pla­ka­ta­mi i ani­ma­cją, de­biu­tu­ją­ca w ko­mik­sie Jo­an­na Jur­czak mu­sia­ła więc od­wo­łać się do ilu­stra­cji pra­so­wych i ka­ry­ka­tur. Mia­ła przed so­bą tak­że in­ne wy­zwa­nie.

– Po­cząt­ko­wo trud­no mi by­ło wy­czuć ję­zyk te­go ty­pu opo­wie­ści – mó­wi.

Uda­ło się jednak zna­ko­mi­cie. Jej pro­sta, lek­ka, czę­sto umow­na kre­ska zdra­dza dba­łość o de­tal.

Projekt kobiecy

Ca­ła an­to­lo­gia jest wy­jąt­ko­wa nie tyl­ko ze wzglę­du na te­mat czy for­mę, ale też ze wzglę­du na oso­by za­an­ga­żo­wa­ne w jej po­wsta­nie. Sce­na­rzyst­ka za­pro­si­ła bo­wiem do współ­pra­cy wy­łącz­nie ko­bie­ty. Po­za wspo­mnia­ny­mi już ry­sow­nicz­ka­mi przy zbio­rze pra­co­wa­ły An­na Czar­no­ta, Ol­ga Wró­bel i Aga­ta „En­do" No­wic­ka.

– Nie cho­dzi­ło mi o ma­ni­fest fe­mi­ni­stycz­ny, ra­czej o eks­pe­ry­ment, któ­ry miał udo­wod­nić, że dziew­czy­ny mo­gą się spraw­dzić ja­ko au­tor­ki ko­mik­sów hi­sto­rycz­nych, ob­sza­ru zdo­mi­no­wa­ne­go w Pol­sce przez męż­czyzn – mó­wi Po­wa­lisz.

„Zło­te pszczo­ły" sfi­nan­so­wa­ła Gmi­na Wy­zna­nio­wa Ży­dow­ska. Dla­te­go są dar­mo­we – wy­star­czy od­wie­dzić po 15 grud­nia księ­gar­nie i ka­wiar­nie dzia­ła­ją­ce przy Do­mu Spo­tkań z Hi­sto­rią czy Kró­li­kar­ni i wziąć eg­zem­plarz.

­Spotkanie z autorkami „Złotych pszczół" – Klubokawiarnia Chłodna 25, Warszawa, ul. Chłodna 25 16.12, godz. 18.30 wstęp wolny

Literatura
Podcast „Rzecz o książkach”: Kinga Wyrzykowska o „Porządnych ludziach”
Literatura
„Żądło” Murraya: prawdziwa Irlandia z Polakiem mechanikiem, czarnym charakterem
Literatura
Podcast „Rzecz o książkach”: Mateusz Grzeszczuk o „Światach lękowych” i nie tylko
Literatura
Zmarły Mario Vargas Llosa był piewcą wolności. Putina nazywał krwawym dyktatorem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Literatura
Zmarł laureat Nagrody Nobla Mario Vargas Llosa
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne