Niemiecka jesień: Stig Dagerman o powojennych Niemczech

Szwed Stig Dagerman napisał rewelacyjne reportaże z kraju, który przegrał II wojnę światową - pisze Monika Małkowska

Publikacja: 27.04.2012 07:09

Niemiecka jesień: Stig Dagerman o powojennych Niemczech

Foto: materiały prasowe

Kim był Stig Dagerman? Za życia opublikował pięć książek oraz setki esejów i wierszy. Prozatorski debiut Szweda tuż po II wojnie był objawieniem. Kolejne książki, wydane w rekordowym tempie, wywołały entuzjazm krytyki. Po pięciu latach wyczerpująco intensywnej pracy – równie długoletnia niemoc twórcza, zakończona depresją. Dagerman nie żyje od prawie 60 lat, popełnił samobójstwo w wieku 31 lat.

Zobacz na Empik.rp.pl

W 1946 roku zjeździł wzdłuż i wszerz kraj okiełznanego potwora nazizmu, obserwując życie na zgliszczach dawnej potęgi. Dawno nie czytałam tak przejmujących reportaży. Bezlitosny język, zwięzłość stylu, a nade wszystko – przebijająca z każdego wersu zdumiewająca u młodego autora dojrzałość, prawość, wzniesienie się ponad uprzedzenia.

Dagerman nie pastwi się nad pokonanymi, choć świadom jest skali nazistowskich zbrodni. Potrafi rozróżnić sprawców zła od tych, których jedyną przewiną była narodowość, a na których także spadło odium za cierpienie świata.

Patrzy na zwykłych obywateli Niemiec okiem neutralnym, ba!, pełnym empatii. Widzi ludzi cierpiących straszliwą biedę, permanentny głód („narażać życie dla ziemniaka"); zauważa poniżenie, na które zostali skazani  także dawni antyfaszyści; współczuje bezdomnym przesiedleńcom nigdzie niechcianym, przeganianym przez ziomków.

Te mimowolne ofiary wegetują w zalanych wodą piwnicach, umierają na gruźlicę, staczają walki o kilka kartofli, żebrzą o pracę; córki prostytuują się z amerykańskimi lub brytyjskimi żołnierzami, dzieciaki kradną, zamiast uczyć się w szkole.

Kiedy jednak relacjonuje przebieg procesów byłych faszystów, nie roni łez nad ich losem. Nie wzruszają go cwaniacy, obrastający w sadło w każdych warunkach – za Hitlera czy „pod aliantami". Niesmak budzą dranie usiłujący wykpić się od odpowiedzialności za współudział w eksterminacji Żydów, kupujący od dawnych prześladowanych „uniewinniające" papiery. Z lodowatą niechęcią odnosi się do cyników, patrzących na procesy denazyfikacji jak na ciekawy spektakl. Zauważa też specyficzny rodzaj dumy, z jaką mieszkańcy landów znoszą cierpienia.

W tekście zamykającym – „Literatura i cierpienie" – pojawia się ważna, zawsze aktualna etyczna kwestia – jak twórca ma się zachować wobec tragedii innych? Oto „młody pisarz o zmęczonym uśmiechu i szlacheckim nazwisku" separuje się, „nie przyjmuje do wiadomości, trzyma się na dystans jak coś nieprzyzwoitego". Dagerman tak nie potrafi. On konsoliduje się ze wszystkimi dotkliwie ukaranymi nie za zbrodnie, lecz ze względu na obywatelstwo.

Mimo literackiej klasy przejmujących reportaży obawiam się, że nie będą w smak wielu czytelnikom. Polacy (i inni rażeni przez faszystowską machinę) mają patent na ból. Namawiam jednak – czytajmy „Niemiecką jesień" bez uprzedzeń, a nade wszystko bez zawiści. Wiem, to trudne, zwłaszcza gdy uświadamiamy sobie, z jakiego punktu startowali po wojnie przegrani. Reportaże Dagermana nie pozostawiają złudzeń – Niemcy odbili się od dna. Jak wiemy, w imponująco szybkim tempie.

Kim był Stig Dagerman? Za życia opublikował pięć książek oraz setki esejów i wierszy. Prozatorski debiut Szweda tuż po II wojnie był objawieniem. Kolejne książki, wydane w rekordowym tempie, wywołały entuzjazm krytyki. Po pięciu latach wyczerpująco intensywnej pracy – równie długoletnia niemoc twórcza, zakończona depresją. Dagerman nie żyje od prawie 60 lat, popełnił samobójstwo w wieku 31 lat.

Zobacz na Empik.rp.pl

Pozostało 85% artykułu
Literatura
Stanisław Tym był autorem „Rzeczpospolitej”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Literatura
Reiner Stach: Franz Kafka w kleszczach dwóch wojen
Literatura
XXXII Targi Książki Historycznej na Zamku Królewskim w Warszawie
Literatura
Nowy „Wiedźmin”. Herold chaosu już nadchodzi
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Literatura
Patrycja Volny: jak bił, pił i molestował Jacek Kaczmarski