– Chcemy, by Chopin stał się kimś bliskim dla każdego, w świecie zaś marką promującą Polskę – zapowiada Andrzej Sułek, od listopada szef Instytutu.Nową strategię wymusza też przypadający w 2010 r. Rok Chopinowski. Rozwinąć ma się zatem chopinowska turystyka. Pojawią się wydane w kilku językach przewodniki szlakiem wędrówek kompozytora po Polsce i Europie.

– Z końcem 2009 r. w Warszawie na Tamce ruszy Centrum Chopinowskie, a Żelazowa Wola będzie zrewitalizowana – podkreśla minister kultury Bogdan Zdrojewski. – Udało się nadrobić opóźnienia. Kończą się prace remontowe w zamku Ostrogskich, gdzie powstaje supernowoczesna ekspozycja biograficzna. Instytut wydał też w 10 językach książkę Michała Rusinka „Mały Chopin”, dorosłym zaoferuje dwie biografie kompozytora.

W 2010 r. festiwal „Chopin i jego Europa” potrwa cały sierpień. Uzupełnią go inne wydarzenia z udziałem najsłynniejszych pianistów.

Jedna jest tylko niewiadoma: czy w 2010 r. zagra w Polsce Krystian Zimerman. – Rozmawiam z nim o tym nieustannie – zapewnia wicedyrektor Instytutu Stanisław Leszczyński.