Reklama

Bob Dylan będzie grał Chopina

Dwa kolejne single Boba Dylana mają zapowiadać pierwszą od 2012 r. nową płytę barda.

Aktualizacja: 27.04.2020 22:23 Publikacja: 27.04.2020 18:50

Bob Dylan będzie grał Chopina

Foto: shutterstock

Pandemia przynosi też wzmożoną aktywność 78-latka. Pierwszy noblista pośród muzycznych gwiazd nieustannie odwołuje się do największych arcydzieł literatury. Ostatnia studyjna płyta „Tempest" z 2012 r. nawiązuje do pożegnalnej tragedii Williama Szekspira, a pierwszy od lat, wydany pod koniec marca singiel „Mourder Most Foul" oparty jest na frazie zaczerpniętej ze sceny spotkania Hamleta z duchem ojca.

Reklama
Reklama

Komentatorzy Dylana łączą powrót barda z poczuciem zagrożenia, ale także chęcią dodania otuchy Amerykanom. „Mourder Most Foul" to muzyczny poemat, trwa siedemnaście minut i nawiązuje do wstrząsu, jaki wywołał w pokoleniu Dylana zamach na prezydenta Johna Kennedy'ego. Ale tekst usiany nawiązaniami do wielu utworów przypomniał też powiew świeżości po amerykańskiej inwazji The Beatles. Lennon i McCartney nauczyli się od barda, że trzeba pisać autorskie piosenki, on wypalił z nimi fajkę pokoju i zmienił gitarę akustyczną na elektryczną.

Poetyckie rozliczenie z amerykańskim snem zrobiło wielkie wrażenie na fanach i singiel zajął najwyższe miejsce na liście US Rock Digital Song Sales. To jedyny od 1962 r. w dorobku barda hit na szczycie Billboardu.

W najnowszej kwietniowej piosence „I Contain Multitudes" zaczerpnął tytuł z poematu XIX-wiecznego poety Walta Whitmana „Song of Myself". To beatnikowski kolaż, w którym znajdują się odwołania do tragicznie zmarłej Anne Frank, ale także do Edgara Allana Poe, Williama Blake'a, The Rolling Stones, Davida Bowiego i Indiany Jonesa. Jak Szekspir w „Sonetach" rozlicza się z tajemniczą kochanką, która dzieli dziś łoże z innym mężczyzną.

Z piosenki bije poczucie ostateczności. „Dzisiaj, jutro i wczoraj/ Kwiaty umierają jak wszystko" – śpiewa bard. „Będę grał sonaty Beethovena i preludia Chopina" – woła. Ale daje też nadzieję: „Idę prosto do krawędzi, idę do końca/ idę tam, gdzie wszystko, co utracone, zostaje naprawione".

Reklama
Reklama

A w serwisie Netflix można oglądać ponaddwugodzinny dokument Martina Scorsese „Rolling Thunder Revue" z udziałem Dylana. W obszernym wywiadzie wspomina słynną trasę koncertową z 1975 r., którą nawiązał do tradycji objazdowej rewii i cygańskich taborów. Od miasta do miasta jechał konwój kamperów i autobusów, a jeden z nich prowadził sam Bob. Na pokładzie znaleźli się m.in. legendarny poeta Allen Ginsberg, scenarzysta Sam Shepard („Zabriskie Point" i „Raport Pelikana") i sławy sceny folkowej, w tym Joni Mitchell. Oglądaliśmy młodziutką Patti Smith.

Dokument oparty jest na archiwalnych zapisach koncertów, głównie z kompozycjami z albumu „Desire" z udziałem skrzypaczki Scarlet Rivera. To jej Bob zawdzięczał pomysł na koncertowy makijaż, bo jako dziewczyna jednego z muzyków Kiss zabrała go na show kwartetu. Niesamowita jest energia występów, podczas których bard występuje w pełnym świetle, śpiewając i grając z energią rockowej gwiazdy. Siła emanuje z niego także podczas bezpośrednich spotkań z fanami. Wzruszają jego rozmowy z Joan Baez o tym, jak skończyła się ich miłość.

Osobny rozdział stanowi spotkanie z Dylanem młodziutkiej Sharon Stone, która marząc o zostaniu filmową gwiazdą, przyszła na koncert w koszulce Kiss. Dokument pokazuje też, jak po wycofaniu się Stanów Zjednoczonych z Wietnamu Dylan z wroga Białego Domu za prezydentury Richarda Nixona stał się nieformalnym doradcą demokraty Jimmy'ego Cartera, który również był na widowni jednego z koncertów „Rolling Thunder Revue".

Oglądając dokument trzeba wszakże pamiętać, że Bob Dylan jest mistrzem mistyfikacji, którymi trzeba się bawić razem z nim, albo też poddać uwodzicielskiej sile części spreparowanych wypowiedzi i zdjęć. Bo kiedy bard przekonuje przed kamerą, że w masce mówi się prawdę – zakłada kolejną medialną maskę. Tylko jedno jest pewne: tournee się odbyło!

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama