Dziś nic nie ogranicza artystów

Jeden z najoryginalniejszych amerykańskich artystów z kręgu czarnych brzmień w niedzielę wystąpi w Warszawie

Publikacja: 22.01.2010 00:32

Beat Assailant jazz i soul chłonął już dzieciństwie, dzięki rodzicom. Dziś sam jest mistrzem łączeni

Beat Assailant jazz i soul chłonął już dzieciństwie, dzięki rodzicom. Dziś sam jest mistrzem łączenia „czarnych” gatunków muzycznych

Foto: Materiały Promocyjne

[b]Jest pan w swojej muzyce eklektyczny – trudno dziś takim nie być. Z jakich gatunków pan czerpie?[/b]

Beat Assailant: Ze wszystkich po trochu – z soulu, rock`n`rolla, R&B. Dziś nic nie ogranicza artystów. Może kiedyś zainspiruje mnie country, pomimo tego, że – jak dotąd – nie przepadam za tą muzyką.

[b]Na nowej płycie „Rhyme Space Continuum“ słychać nawiązania do lat 70. Czy mógłby się pan odnaleźć w tamtej rzeczywistości?[/b]

Wolę dzisiejsze czasy. Dzieje się wiele ciekawych rzeczy, zwłaszcza w muzyce. Mam na myśli nie tylko postęp technologiczny. Nigdy do tej pory nie była możliwa tak nieograniczona współpraca między artystami z różnych krajów. Jestem Amerykaninem mieszkającym w Paryżu i pracującym nie tylko z francuskimi artystami, ale z muzykami z całego świata. Wszystko w dziedzinie muzyki jest dziś łatwiejsze. Inspiracje napływają zewsząd. Eklektyzm otwiera furtkę na nowe możliwości.

[b]Podejmie pan każde artystyczne ryzyko?[/b]

Nie czuję się niczym ograniczony. Nawet opinią mojego producenta, który zresztą aprobuje moje pomysły bez zastrzeżeń. Robię to, co chcę, czerpię z różnych stylów. Moje nagrania są lubiane właśnie za ich eklektyzm. Łączenie gatunków jest ich atutem.

[b]Dorastał pan w Atlancie – mieście o bogatej scenie muzycznej. Czy miejscowi artyści mieli na pana wpływ?[/b]

Z pewnością kilkoro – Jermaine Dupri, OutKast, Usher, TLC. Dzięki rodzicom słuchałem wspaniałej muzyki z lat 60. i 70. – jazzu, soulu i funku. Tata pracował w radiostacjach muzycznych i przynosił do domu taśmy z nagraniami. Rozbudzane od najwcześniejszych lat zainteresowanie muzyką popchnęło mnie do tego, czym się zajmuję.

[b]Już wtedy myślał pan o karierze muzycznej?[/b]

Czułem potrzebę wypowiadania się poprzez sztukę, ale nie myślałem o karierze. Muzyka była zawsze w moim życiu numerem jeden, chociaż spędzałem też wiele czasu na uprawianiu sportu: baseballu, koszykówki i piłki nożnej. Lubiłem też czytać poezję. Nie do końca wierzyłem w swoje siły. Wiedziałem, jak wielu uzdolnionych ludzi zajmuje się muzyką zawodowo i to mnie deprymowało.

[b]Od dziesięciu lat mieszka pan w Paryżu. Co pana przyciągnęło do Francji?[/b]

Paryż zaintrygował mnie od pierwszej chwili. Miałem wrażenie, że coś magicznego unosi się w powietrzu i że w tym mieście wszystko jest możliwe. Czułem się wolny – bardziej niż w Ameryce – i kompletnie zauroczony. I tak mi zostało do dziś.

[b]Czy zasmakował pan też we francuskiej kuchni?[/b]

Paryż całkowicie mnie zmienił pod względem kulinarnym. Mój najlepszy przyjaciel gotował dla mnie przez tydzień. Ani razu nie użył mięsa i spodobało mi się to. Zauważyłem dopływ energii i lepsze samopoczucie. Zostałem wegetarianinem. Jestem nim od dziesięciu lat, i na pewno nie wrócę do jedzenia mięsa.

[b]Jakie miejsca lubi pan w Paryżu?[/b]

Chętnie spaceruję po mojej okolicy – Marais i Les Halles. Duże wrażenie robi na mnie zawsze Saint-Chapelle.

[b]Czy zna pan Johnny’ego Deppa, który także zakochał się i mieszka w Paryżu?[/b]

Żałuję, ale się nie spotkaliśmy. Podziwiam go za dystans do ról i zabawę wizerunkiem.

[b]Czy Francja jest mniej rasistowska od Ameryki?[/b]

W Ameryce rasizm bywa otwarcie demonstrowany, we Francji jest skrywany, ale istnieje jak wszędzie. Europa jest bardziej tolerancyjna, ale nie wolna od rasizmu, który odczułem na własnej skórze.

[b]Warszawski koncert będzie tak widowiskowy jak dotychczasowe?[/b]

O tak! Proszę zapomnieć o scenicznym minimalizmie występów raperów. Jest nas na scenie dziesięcioro. Tworzymy grupę muzyków grających m.in. na instrumentach dętych, perkusji, gitarze, syntezatorze. Do tego trochę się ruszamy, w stylu Janet Jackson.

[b]Jest pan w swojej muzyce eklektyczny – trudno dziś takim nie być. Z jakich gatunków pan czerpie?[/b]

Beat Assailant: Ze wszystkich po trochu – z soulu, rock`n`rolla, R&B. Dziś nic nie ogranicza artystów. Może kiedyś zainspiruje mnie country, pomimo tego, że – jak dotąd – nie przepadam za tą muzyką.

Pozostało 92% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"