Reklama

Jesień średniowiecza

Jesień w tytule to nie pomyłka, lecz dowód wycieczki barokowego festiwalu do innych epok. Po programie sądząc, zapowiada się pasjonująca wyprawa.

Publikacja: 08.04.2010 09:56

Peregrinę założyła w 1997 roku w Bazylei Agnieszka Budzińska-Bennett, która z pasją badacza odkrywa

Peregrinę założyła w 1997 roku w Bazylei Agnieszka Budzińska-Bennett, która z pasją badacza odkrywa i rekonstruuje muzykę średniowiecza

Foto: Materiały Promocyjne

Druga z sześciu zaplanowanych w tym roku odsłon festiwalu „Mazovia Goes Baroque” będzie poświęcona muzyce późnego średniowiecza oraz renesansu. Każdy z trzec h wieczorów składa się z dwóch części. Będzie więc ich w sumie sześć i tyle czeka nas muzycznych niespodzianek i odkryć.

W piątkowy wieczór poznamy zatem utwory wokalne, jakie w XIII i XIV wieku śpiewano w klasztorach klarysek polskich. Życie muzyczne było w nich bogate, a niemal wszystkie pieśni dotyczą postaci kobiecych. Oprócz patronki św. Klary i Maryi pojawiają się w nich również Panny Mądre i Panny Głupie. Z liturgicznymi pieśniami kontrastować ma włoska muzyka instrumentalna późnego średniowiecza lub, jak kto woli, wczesnego renesansu.

W sobotę przeniesiemy się do Niemiec, by posłuchać muzyki na instrumenty strunowe, komponowanej w tym kraju w XV wieku. W drugiej części wieczoru znów jednak wrócimy do Włoch, by zbadać, jak w początkach XVI w. z mariażu poezji i muzyki rodził się tam recytatyw.

Atrakcyjnie zapowiada się też koncert niedzielny. Żywiołowe, iberyjskie Cantigas de Santa Maria są przykładem, że już w średniowieczu zacierały się granice między muzyką religijną a świecką.

Także w zestawie wielkanocnych utworów francuskich z XII – XIV w. refleksyjne pieśni o kruchości życia połączą się z radosnymi pieśniami rezurekcyjnymi. Głównymi bohaterami wszystkich koncertów będą dwa polsko-szwajcarskie zespoły. Wokalną Peregrinę założyła w 1997 roku w Bazylei Agnieszka Budzińska-Bennett, która z pasją badacza odkrywa i rekonstruuje muzykę średniowiecza. Z kolei grupę La Morra prowadzą: szwajcarska flecistka i klawesynistka Corina Marti oraz polski lutnista Michał Gondko.

Reklama
Reklama

W sobotę i niedzielę wystąpi także trójka włoskich śpiewaków i wokalistów: Viva Biancaluna Biffi oraz Armando Illario i Simone Mongelli. Będzie okazja posłuchania rzadkich instrumentów, takich jak fidel, claviciterium czy clavisimbalum.

[i]Mazovia Goes Baroque, Studio im. Lutosławskiego, Warszawa, ul. Modzelewskiego 59, bilety: 15 – 25 zł, rezerwacje: [link=http://www.eticket.pl]www.eticket.pl[/link] lub na godzinę przed koncertem, piątek (9.04), godz. 19, sobota (10.04) – niedziela (11.04). godz. 18[/i]

Druga z sześciu zaplanowanych w tym roku odsłon festiwalu „Mazovia Goes Baroque” będzie poświęcona muzyce późnego średniowiecza oraz renesansu. Każdy z trzec h wieczorów składa się z dwóch części. Będzie więc ich w sumie sześć i tyle czeka nas muzycznych niespodzianek i odkryć.

W piątkowy wieczór poznamy zatem utwory wokalne, jakie w XIII i XIV wieku śpiewano w klasztorach klarysek polskich. Życie muzyczne było w nich bogate, a niemal wszystkie pieśni dotyczą postaci kobiecych. Oprócz patronki św. Klary i Maryi pojawiają się w nich również Panny Mądre i Panny Głupie. Z liturgicznymi pieśniami kontrastować ma włoska muzyka instrumentalna późnego średniowiecza lub, jak kto woli, wczesnego renesansu.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama