Przesłuchania XVI Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina rozpoczną się – jak zawsze – 3 października. Nazwisko zwycięzcy poznamy 17 dni później późnym wieczorem.
Nadal ta impreza opiera się pomysłom zgłaszanym od lat; pozostała jednym z nielicznych konkursów muzycznych na świecie, na którym gra się utwory wyłącznie jednego kompozytora.
[srodtytul]Potęga Wschodu[/srodtytul]
Rywalizację zdominują ponownie przedstawiciele Dalekiego Wschodu. Wśród 81 uczestników jest ich 34, azjatyckie korzenie ma też kilku przedstawicieli innych państw (USA, Australii, Szwajcarii). Zapowiadana fala z Chin, gdzie na fortepianie uczy się grać 30 milionów młodych ludzi, w tym roku jeszcze nie nadejdzie. Wystąpi, co prawda, ośmiu muzyków z Chin oraz pięciu z Tajpej, ale to mimo wszystko skromna ekipa w porównaniu z 17-osobową reprezentacją Japonii.
Narodowość pianisty jest mniej ważna od umiejętności. Czy pojawi się ktoś dorównujący zwycięzcom sprzed lat, którzy porobili wielkie kariery? Konkurs chopinowski bardzo potrzebuje takiego laureata, by utrzymać nieco osłabioną pozycję wśród najważniejszych imprez muzycznych na świecie.