Pięknie wydany w ubiegłym roku album „Carla’s Christmas Carols” spotkał się z zainteresowaniem fanów talentu amerykańskiej pianistki. Swoje doświadczenia z pracy z większymi zespołami aranżerka przeniosła na mniejszą grupę. Znane na całym świecie kolędy, m.in. „O Tannenbaum”, „God Rest Ye Merry Gentlemen”, uzupełniła świątecznymi przebojami: „Jingle Bells”, „Joy to the World” i „The Christmas Song”. Sama napisała dwie nowe kompozycje w podobnym nastroju: „Hell’s Bells” i „Jesus Maria”.

[wyimek][link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]

Carla Bley od lat współpracuje z wybitnym wirtuozem gitary basowej Steve’em Swallowem. Śpiewny ton jego instrumentu idealnie pasuje do takiego repertuaru. Ale prawdziwie świąteczny charakter nadaje muzyce Carli Bley niemiecki kwintet instrumentów dętych tubisty Eda Partyki. Złożony z dwóch trębaczy, waltorni, puzonu i tuby, tworzy podniosłe brzmienie, które z łatwością jest kojarzone właśnie z Bożym Narodzeniem.

– Przez lata zbierałam moje ulubione kolędy i pisałam do nich aranże. Po próbach okazało się, że najciekawiej brzmią aranżacje przygotowane na fortepian, gitarę basową i kwintet instrumentów dętych – powiedziała Carla Bley.

[b] Carla Bley Xmas, Filharmonia Narodowa, ul. Jasna 5, bilety: 90, 150, 200 zł, rezerwacje: www.jazz.pl, poniedziałek (6.12), godz. 20[/b]