Reklama

Newest Zealand zagra w warszawskich Sztukach&Sztuczkach

17 kwietnia zespół Newest Zealand zagra w warszawskich Sztukach&Sztuczkach. Dla naszych czytelników mamy dwa podwójne zaproszenia

Publikacja: 11.04.2013 10:52

Newest Zealand zagra w warszawskich Sztukach&Sztuczkach

Foto: materiały prasowe

- Newest Zealand oznacza dziś coś zupełnie innego, niż w momencie wydania debiutanckiej płyty z 2010 roku. Trochę zmienił się skład, jeszcze bardziej uprawiana przez nas stylistyka. Śmiało mogę powiedzieć, że takiego Newest Zealand w stolicy jeszcze nie widziano i nie słyszano - mówi Borys Dejnarowicz, lider Newest Zealand, didżej i współzałożyciel grupy The Cars Is On Fire.

Reklama
Reklama

Zapowiada, że będzie bardziej "pop". - A szerzej - próbujemy skondensować do zwięzłych, dynamicznych, chwytliwych form piosenkowych dużo muzycznej treści i używamy do tego o wiele więcej syntezatorów, niż wcześniej - wyjaśnia.

Na koncercie zabrzmią utwory promujące longplaya Newest Zealand - "As Sure As Sunrise", "Yours Sincerely", a także naszego najnowszego "hiciora" "Don't Look at Venus".

17 kwietnia w Sztuczkach wystąpi również Crab Invasion. Początek imprezy godz. 20.00.

Klub Sztuki&sztuczki,

Reklama
Reklama

Warszawa, ul. Szpitalna 8A

Szczegóły na Facebooku

KONKURS

Dla naszych czytelników mamy dwa podwójne zaproszenia:

2 zaproszenia na koncert w środę (17.04), godz. 20.00 - kod: (esemes o treści ZW.02.Imię Nazwisko)

Aby je  wygrać, wyślij w czwartek (11 kwietnia) esemes z danym kodem na nr 71601 (cena 1 zł plus VAT - 1,23 zł).

Reklama
Reklama

Wygrywa co drugi esemes nadesłany na dany kod w godz. 13-15 w dniu 11 kwietnia, do momentu wyczerpania puli nagród (zaproszenia będzie można odebrać na miejscu w dniu koncertu, informacja o wygranej znajdzie się w sms-ie zwrotnym).

- Newest Zealand oznacza dziś coś zupełnie innego, niż w momencie wydania debiutanckiej płyty z 2010 roku. Trochę zmienił się skład, jeszcze bardziej uprawiana przez nas stylistyka. Śmiało mogę powiedzieć, że takiego Newest Zealand w stolicy jeszcze nie widziano i nie słyszano - mówi Borys Dejnarowicz, lider Newest Zealand, didżej i współzałożyciel grupy The Cars Is On Fire.

Zapowiada, że będzie bardziej "pop". - A szerzej - próbujemy skondensować do zwięzłych, dynamicznych, chwytliwych form piosenkowych dużo muzycznej treści i używamy do tego o wiele więcej syntezatorów, niż wcześniej - wyjaśnia.

Reklama
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Kultura
Kultura przełamuje stereotypy i buduje trwałe relacje
Kultura
Festiwal Warszawa Singera, czyli dlaczego Hollywood nie jest dzielnicą stolicy
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama