Zwycięska fotografia przedstawia skrzypka zespołu Kroke Tomasza Kukurbę. To artystyczna wizja procesu tworzenia muzyki malowana kolorowym światłem. W tym ujęciu instrument staje się częścią twórcy skupionego na improwizacji. Miłośnicy zespołu Kroke w Polsce i za granicą, gdzie ma licznych fanów, z łatwością rozpoznają Tomasza Kukurbę nie tylko po profilu twarzy, ale również po charakterystycznym kapeluszu.
Autorka zdjęcia „Kukuś" Marta Ignatowicz-Sołtys zdrobniale zwraca się do muzyków, bo sama jest multiinstrumentalistką, występuje na krakowskich scenach z orkiestrami i zespołami. Nagrywała z nieodżałowanym gitarzystą Jarkiem Śmietaną, fotografowała go w studiu nagraniowym i na koncertach. Muzykę i fotografię traktuje z równą pasją. Zdjęcie jest częścią jej wystawy „Musica pictura erit - Muzyka będzie obrazem".
- Swoimi pracami zrobiłam głęboki ukłon w stronę muzyków, dla których przestrzeń tonacji, brzmień i dźwięków jest często tą pierwszą i najważniejszą w życiu - mówi Marta Ignatowicz-Sołtys. Reporterzy często o tym zapominają, poprzestając na fotografowaniu człowieka z instrumentem czy mikrofonem. Podejrzewam, że i mnie nie udałoby się uchwycić w obrazie ich sposobu przeżywania, gdybym sama nie grała na różnych instrumentach. Dlatego chciałam wejść z obrazem w muzykę, z muzyką w fotografię, scalić te dwie przestrzenie tak, by były czytelne zarówno dla widzących, jak i słyszących tonacje.
Profesor Włodzimierz Szturc, historyk teatru i dramatu, znawca literatury i badacz kultur starożytnych tak rekomenduje prace artystki: „Fotografii Marty nie ogląda się. Fotografie Marty się słyszy. Rozwibrowane gestem dłoni przyłożonej do instrumentu, pędzone siłą oddechu nie zatrzymują chwili, która ma być chwytana, lecz wytwarzają nową dynamikę obrazu-dźwięku, jakiegoś „fototonu" - rzekłbym".