Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 20.12.2015 18:00 Publikacja: 20.12.2015 18:00
5 zdjęć
ZobaczFoto: WOK/Jarosław Budzyński
I wiek artysty, i miejsce premiery – Warszawska Opera Kameralna – mogłyby sugerować spotkanie ze spektaklem skromnym, niewielkich rozmiarów. Nic bardziej mylnego. Dariusz Przybylski skomponował duży, intrygujący utwór, godny wnętrz znacznie bardziej okazałych. Stwierdzenie to nie deprecjonuje gospodarza prapremiery, po prostu na maleńkiej stołecznej scenie z trudem zmieścili się muzycy, chórzyści i śpiewacy. Musieli zagarnąć dla siebie również część kameralnej widowni.
W ocenie tej opery, z francuska zatytułowanej „Orphée", bardziej liczy się jakość pomysłów jej autora. Dariusz Przybylski nie jest teatralnym nowicjuszem, jego dwa utwory – „Fall" oraz „Musical Land" – wystawiła w 2014 r. berlińska Deutsche Oper. W porównaniu z Orfeuszem prezentują się one jak operowe ćwiczenia.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Książka „Kocham, Freddie. Sekretne życie i miłość Freddiego Mercury’ego" oparta na intymnych dziennikach muzyka...
Warszawa Hotel Art Fair, odbywające się w stolicy 6-7 września, to czwarta edycja niekonwencjonalnych targów szt...
W nowym odcinku podcastu Rzecz o książkach Kristina Sabaliauskaitė opowiada o swojej powieści „Cesarzowa Piotra”...
Sens powrotów do filmów mistrzów widzę w zbliżeniu się do nich dzisiaj i pokazaniu ludziom, jak ich kino jest od...
Warszawa po raz kolejny stanie się sceną dla jednego z najważniejszych wydarzeń końcówki lata. XXII Festiwal Kul...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas