Reklama

Nazywał fałsz po imieniu

Włodzimierz Wysocki, zbuntowany śpiewak, niezapomniany Hamlet ze spektaklu moskiewskiego Teatru na Tagance, skończyłby dziś 70 lat. Jego sława nie mija

Publikacja: 25.01.2008 00:02

Nazywał fałsz po imieniu

Foto: EAST NEWS

Legendarny twórca rosyjski, autor i wykonawca niezapomnianych pieśni w rodzaju „Bańki po biełomu”, „Spasitie naszy duszy” czy „Na bratskich mogiłach” zmarł przedwcześnie w 1980 roku.

W Rosji wielbiony jest bezgranicznie. Do jego grobu na cmentarzu Wagańkowskim nie ustają pielgrzymki.

Demonstracje polityczne odbywają się przy dźwiękach jego pieśni, jedna za drugą ukazują się książki pisane przez bliższych i dalszych znajomych Wołodii. Prowadzone są rozmowy w sprawie scenariusza filmu fabularnego o tym niezwykłym człowieku.

Swym chrapliwym głosem wykrzyczał prawdę: o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, o badaniu kosmosu, o internacjonalistycznej „pomocy” udzielanej przez Związek Radziecki, o dysydentach i więźniach gułagów, o codziennym, trudnym życiu w Kraju Rad. Po imieniu nazywającego podłość, zdradę, fałsz.

Nie tylko Rosja pamięta o Wysockim. W paryskim Teatrze Bouffes du Nord z ogromnym powodzeniem wystawiany jest spektakl zrealizowany na podstawie wspomnieniowej książki jego żony Mariny Vlady – „Władimir Wysocki, czyli przerwany lot”.

Reklama
Reklama

Także w Polsce, gdzie nie brakuje miłośników twórczości Wysockiego, czcimy rocznicę jego urodzin. W Koszalinie już po raz szósty odbył się festiwal filmów dokumentalnych o autorze „Ochoty na wołkow”. Niektóre z prezentowanych na nim filmów będzie można zobaczyć 1 lutego w Muzeum Literatury w Warszawie na pokazie przygotowanym przez dyrektorkę koszalińskiego Muzeum Włodzimierza Wysockiego, dr Marlenę Zimną.

– Pokażemy francuskie nagranie z 1977 r.: fragment talk-show, którego gościem był Wysocki – powiedziała Marlena Zimna. – Bard udzielił wywiadu po francusku, którym to językiem posługiwał się swobodnie, wykonał też swoje najsłynniejsze pieśni. Innym rarytasem jest materiał z Czarnogóry, z Titogradu, z 1974 r. To monolog Wysockiego połączony z prezentacją songów, które sam zapowiada i komentuje. Mamy też unikatowe materiały serbskie – fragmenty spektakli z 10., jubileuszowego festiwalu teatralnego BITEF, jednego z najbardziej prestiżowych na świecie. W 1976 r. „Hamlet” moskiewskiego Teatru na Tagance z Włodzimierzem Wysockim w roli tytułowej zdobył tam Grand Prix. Udało się nam wydobyć z archiwów zapis filmowy tego niezwykłego wydarzenia.

Nakładem wydawnictwa Videograf II ukazała się najnowsza biografia Wysockiego autorstwa Przemysława Słowińskiego „Nie uśmiecha się życie do wilków”.

Zwracam też uwagę na wydaną w zeszłym roku książkę stryjecznej siostry poety – Ireny Wysockiej „Mój brat Wysocki. U źródeł” (Collegium Columbinum, Kraków). Precyzyjnie przedstawia rodowód Wysockiego, nie czyniąc tajemnicy z jego żydowskich korzeni.

Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Kultura
Żywioły Billa Violi na niezwykłej wystawie w Toruniu
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama