Czy polskie orkiestry stać na angażowanie najlepszych dyrygentów

Sinfonietta Cracovia zagra z Maximem Vengerovem, a Marc Minkowski poprowadzi Sinfonię Varsovia

Publikacja: 04.06.2008 01:19

Czy polskie orkiestry stać na angażowanie najlepszych dyrygentów

Foto: Rzeczpospolita

Szczególnie sensacyjnie zapowiada się mariaż krakowskich muzyków z Maximem Vengerovem. Najlepszy skrzypek świata – ze względu na pozycję i wysokość honorarium – był dotąd nieosiągalny dla polskich impresariów. Udało się jedynie zaprosić go na specjalny koncert organizatorom Konkursu im. Wieniawskiego w 2006 r. Dziewięć lat temu zagrał też na imprezie zamkniętej w Warszawie organizowanej przez Elżbietę Penderecką.

I oto już w sobotę oraz w niedzielę i poniedziałek Maxim Vengerov wystąpi z Sinfoniettą Cracovia w Krakowie, Katowicach oraz Warszawie.

Jest wszakże zła wiadomość dla licznych fanów genialnego skrzypka: na estradzie pojawi się tym razem wyłącznie jako dyrygent. I wiadomość dobra: to początek jego związków z krakowską orkiestrą, będą zatem kolejne koncerty w Polsce.

– Nasze spotkanie wyniknęło z zainteresowania obu stron – wyjaśnia Artur Balas, impresario Sinfonietty Cracovia. – My oczywiście wiemy, kim jest Vengerov, ale on też słyszał o nas i chciał nawiązać kontakt. Próby już trwają, dają szansę na to, by wzajemnie się poznać i podjąć decyzje o tym, jak trwała będzie nasza współpraca. Już jednak zaplanowaliśmy trzy koncerty w Polsce pod koniec października, a Maxim Vengerov będzie wówczas nie tylko dyrygentem, ale i solistą.

32-letni skrzypek rosyjski w ubiegłym roku doznał kontuzji barku i musiał zrezygnować z występów. Oprócz nauczania zajął się dyrygowaniem – podobno z sukcesem, o czym wkrótce się przekonamy. Z Sinfoniettą Cracovia pracuje obecnie nad utworami Brahmsa i Mozarta i zapowiada rychły powrót do skrzypiec. Na pewno jednak nie zrezygnuje też z prowadzenia orkiestr.Z kolei Sinfonia Varsovia 20 czerwca zagra w Warszawie pierwszy koncert pod batutą nowego dyrektora muzycznego Marca Minkowskiego. Francuski dyrygent przyjął stanowisko nie tylko dlatego, że jego pradziadek mieszkał w Warszawie. – Ta orkiestra jest dobrze znana we Francji – tłumaczył niedawno Minkowski. – A cenieni przeze mnie soliści, którym zwierzyłem się z moich planów, wypowiadali się o niej z szacunkiem.

– Dla polskich zespołów praca z tej klasy dyrygentem to nie tylko artystyczne wyzwanie – uważa Jerzy Salzman z Agencji Filharmonia. – Ale także szansa na atrakcyjne wyjazdy w świat, które tak znany muzyk może im zapewnić.

Członkowie Sinfonii Varsovia wiedzą o tym dobrze, już w latach 80. jej pierwszym stałym dyrygentem był Yehudi Menuhin. Od kilku sezonów zespół w nieco innym składzie jako Polska Orkiestra Kameralna nagrywa i koncertuje w Europie z Nigelem Kennedym.

Po raz pierwszy jednak Sinfonia Varsovia zdecydowała się na zagranicznego szefa, a ten powiedział po podpisaniu kontraktu: – Orkiestra ma opinię zespołu, który robi wiele rzeczy naraz. Będziemy pracować razem, by to zmienić.

Zapowiada się zatem nowy okres w dziejach Sinfonii Varsovia, ale także i w całym polskim życiu muzycznym. Jeśli dotychczas kierowanie orkiestrami powierzano czasem zagranicznym dyrygentom, to jedynie tym, którzy z racji pochodzenia odczuwali sentyment do naszego kraju, by wspomnieć pół-Polaka Andrieja Borejkę czy urodzonego we Wrocławiu Gabriela Chmurę. I spowodowane to było nie tylko względami finansowymi.

Światowej sławy artysta nie podpisuje umowy o pracę etatową, lecz kontrakt określający liczbę miesięcy spędzonych w Polsce lub koncertów, które przygotuje i poprowadzi. Nie ma czasu na rozmowy ze związkami zawodowymi, co jest zmorą polskich dyrektorów, by wspomnieć niedawny konflikt w Filharmonii Łódzkiej. Od muzyków oczekuje zaś samodzielnej pracy. Nie wszystkie nasze orkiestry są gotowe na przyjęcie takiego szefa.

Szczególnie sensacyjnie zapowiada się mariaż krakowskich muzyków z Maximem Vengerovem. Najlepszy skrzypek świata – ze względu na pozycję i wysokość honorarium – był dotąd nieosiągalny dla polskich impresariów. Udało się jedynie zaprosić go na specjalny koncert organizatorom Konkursu im. Wieniawskiego w 2006 r. Dziewięć lat temu zagrał też na imprezie zamkniętej w Warszawie organizowanej przez Elżbietę Penderecką.

I oto już w sobotę oraz w niedzielę i poniedziałek Maxim Vengerov wystąpi z Sinfoniettą Cracovia w Krakowie, Katowicach oraz Warszawie.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami
Kultura
Złote Lwy i nagrody Biennale Architektury w Wenecji
Kultura
Muzeum Polin: Powojenne traumy i dylematy ocalałych z Zagłady
Kultura
Jeff Koons, Niki de Saint Phalle, Modigliani na TOP CHARITY Art w Wilanowie