Z młodzieżowych orkiestr żadna nie zrobiła takiej kariery. Na ostatnim festiwalu w Salzburgu o bilety na jej występy było trudniej niż na koncerty Berlińskich lub Wiedeńskich Filharmoników. Ale też ci młodzi ludzie grają z nieprawdopodobną pasją, bo w muzyce odnaleźli sens życia.Dzięki Beethovenowi, Czajkowskiemu czy Pendereckiemu, których utwory wykonują, uciekli od biedy i slumsów, w których się wychowywali.
Ich koledzy mają często kilka wyroków na koncie za napady z bronią w ręku lub narkotyki. Oni zaś cieszą się uznaniem świata.Simon Bolivar Youth Orchestra jest wierzchołkiem całego systemu, który w połowie lat 70. stworzył w Wenezueli José Abreu. Wpadł na pomysł, by dzieciom z najbiedniejszych dzielnic dać do ręki instrumenty i zafundować zespołowe lekcje muzyki. Dziś w całym kraju działa 800 szkół, a ich uczniowie utworzyli prawie 200 orkiestr dziecięcych i młodzieżowych.
Najzdolniejsi trafiają do tej, która nosi imię bojownika o wolność Wenezueli Simona Bolivara.Rządzący obecnie krajem prezydent Hugo Chávez uczynił z edukacji muzycznej wizytówkę swej polityki społecznej, nie żałuje na nią pieniędzy i chętnie wykorzystuje do propagandowych działań. Ale ten system ma tak mocne podstawy, że będzie trwał dłużej niż rządy kolejnych przywódców.Świadczy o tym także międzynarodowa pozycja Simon Bolivar Youth Orchestra, która koncertuje w najlepszych salach i nagrywa płyty dla Deutsche Grammophon.
Niezwykłą popularność zyskał jej szef Gustavo Dudamel. Ten zaledwie 27-letni dyrygent, urodzony w Barquisimeto, 300 km na zachód od Caracas, też był uczniem systemu. Stanął za pulpitem dyrygenckim, mając 18 lat. Dziś kierownictwo zespołu dzieli z posadą głównego dyrygenta orkiestry w Göteborgu, a od przyszłego roku ma być szefem Los Angeles Philharmonic.TVP Kultura przedstawi karnawałowy występ Simon Bolivar Youth Orchestra „Mambo!”, zarejestrowany z okazji otwarcia nowej sali koncertowej w Caracas.
Muzycy pod wodzą Gustavo Dudamela zagrali utwory najsłynniejszych kompozytorów południowoamerykańskich. To był wieczór z muzyką klasyczną z domieszką latynoskiego temperamentu i folku.Być może Simon Bolivar Youth Orchestra zobaczymy w Polsce na żywo. O przyjazd zespołu zabiega od dawna Elżbieta Penderecka.