Reklama

Chmury zniknęły znad Rapperswilu

Przyszłość Muzeum Polskiego w szwajcarskim Rapperswilu rysuje się zdecydowanie bardziej optymistycznie niż jeszcze kilka miesięcy temu

Publikacja: 28.02.2009 00:31

– Polacy oddalili od muzeum bezpośrednie zagrożenie, wykazali wielką solidarność i przywiązanie do idei, które w XIX wieku legły u podstaw placówki stworzonej przez Władysława Platera – powiedział „Rz” prof. German Ritz z Uniwersytetu w Zurychu.

Przybył on na piątkowy pokaz filmu „Serce Polski – Rapperswil” w reżyserii Bogdana Łoszewskiego, jaki odbył się na Zamku Królewskim w Warszawie.

W samym Muzeum Polskim zebrano 4,5 tys. podpisów, a za pośrednictwem Internetu jeszcze 15 tys. – o utrzymanie polskiej instytucji w tym samym miejscu, w średniowiecznym zamku nad Jeziorem Zuryskim.

– To była lekcja naszego hartu ducha – powiedziała Anna Buchmann, dyrektor Muzeum Polskiego w Rapperswilu. – Trudno powstrzymać się od patosu, ale utrzymanie muzeum jest polską powinnością wobec tych, którzy tworzyli to „niegasnące ognisko narodowe”.

Obecnie przygotowywana jest nowa ekspozycja, bardziej odpowiadająca duchowi naszych czasów. Ale, jak zaakcentował prof. Rafał Habielski, z punktu widzenia polityki pamięci o przeszłości, wciąż brzmi niezwykle współcześnie rapperswilskie przesłanie hrabiego Platera: „Wolny duch Polski stuletnią krwawą walką protestujący przeciw ciemiężącej go przemocy z wolnej ziemi Helwetów przemawia do sprawiedliwości Boga i świata”.

Reklama
Reklama

Nie zmienia tego fakt, że mówiąc „wolność”, Polacy myślą zazwyczaj o wolności narodowej, a Szwajcarzy – o wolności obywatelskiej.

– Polacy oddalili od muzeum bezpośrednie zagrożenie, wykazali wielką solidarność i przywiązanie do idei, które w XIX wieku legły u podstaw placówki stworzonej przez Władysława Platera – powiedział „Rz” prof. German Ritz z Uniwersytetu w Zurychu.

Przybył on na piątkowy pokaz filmu „Serce Polski – Rapperswil” w reżyserii Bogdana Łoszewskiego, jaki odbył się na Zamku Królewskim w Warszawie.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama