Po francusku i nie tylko

Już po raz piąty w Polsce wystąpi bardzo lubiany u nas zespół Vaya Con Dios. Mistrzowie klasycznego, melodyjnego popu przyjeżdżają promować swoją najnowszą płytę.

Publikacja: 20.05.2010 12:18

Na koncercie w Sali Kongresowej usłyszymy piosenki z albumu „Comme On Est Venu...” i starsze przeboj

Na koncercie w Sali Kongresowej usłyszymy piosenki z albumu „Comme On Est Venu...” i starsze przeboje Vaya Con Dios w nowych, akustycznych aranżacjach

Foto: Fotorzepa, bartosz jankowski Bartosz Jankowski

A na nią fani Dani Klein musieli czekać długo – poprzedni album „The Promise” ukazał się pięć lat temu i zawierał muzykę zupełnie inną niż ta, która znalazła się na „Comme On Est Venu...”. Na tamtej jest trochę bałkańskich klimatów, a udział prawdziwej cygańskiej orkiestry sprawiał, że przy muzyce z „The Promise” można się było doskonale bawić.

Tym razem jest inaczej. Nowe utwory inspirowane są klasyczną muzyką francuską (sama wokalistka przyznaje, że czerpała z Jacques’a Brela, Edith Piaf czy Georges’a Brassensa). Słychać więc elementy chanson, akustyczne gitary, smyczki, fortepian i melodykę imitującą prawdziwy paryski bandoneon – tak gra się tylko nad Sekwaną.

Jednocześnie muzyka jest mniej dynamiczna, zadziorna. Spokój, dojrzałość, pewien rodzaj wyrafinowania – tak można określić materiał z nowej płyty. – Vaya Con Dios jest formacją, która wciąż się rozwija. Nasza muzyka nieustannie ewoluuje, ciągle się zmieniamy – tłumaczy tę zmianę Dani Klein. – Choć techno czy metalu nie będziemy grać chyba nigdy.

Na warszawskim koncercie w Kongresowej usłyszymy też starsze przeboje Vaya Con Dios w nowych, akustycznych aranżacjach. A nazbierało się ich całkiem sporo przez prawie ćwierć wieku działalności.

Zespół jest projektem belgijskiej wokalistki Dani Klein, której towarzyszą różni muzycy. Zaczynali w 1986 roku i do dziś sprzedali niemal 10 milionów płyt. Już na pierwszej, wydanej w 1987 roku „Vaya Con Dios” znalazł się wielki hit „Puerto Rico”, później cała Europa bawiła się przy „What’s a Woman” czy „Nah Neh Nah”.

– Zawsze byliśmy tu gorąco przyjmowani, dlatego też bardzo się cieszymy, że możemy wrócić do Polski – mówi Klein.

[i]Vaya Con Dios, Sala Kongresowa, PKiN, pl. Defilad 1, bilety: 170 – 300 zł, rezerwacje: tel. 22 656 72 99, wtorek (25.05), godz. 20.[/i]

A na nią fani Dani Klein musieli czekać długo – poprzedni album „The Promise” ukazał się pięć lat temu i zawierał muzykę zupełnie inną niż ta, która znalazła się na „Comme On Est Venu...”. Na tamtej jest trochę bałkańskich klimatów, a udział prawdziwej cygańskiej orkiestry sprawiał, że przy muzyce z „The Promise” można się było doskonale bawić.

Tym razem jest inaczej. Nowe utwory inspirowane są klasyczną muzyką francuską (sama wokalistka przyznaje, że czerpała z Jacques’a Brela, Edith Piaf czy Georges’a Brassensa). Słychać więc elementy chanson, akustyczne gitary, smyczki, fortepian i melodykę imitującą prawdziwy paryski bandoneon – tak gra się tylko nad Sekwaną.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"