Reklama
Rozwiń

Polski jazz pod okiem Europy

Dyrektorzy zagranicznych festiwali, łowcy talentów i dziennikarze przylatują do stolicy. Będą na Warsaw Summer Jazz Days słuchać naszych nadziei jazzowych i oceniać szanse ich międzynarodowej promocji

Publikacja: 19.06.2011 18:48

Aga Zaryan...

Aga Zaryan...

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Występami słowackiego sekstetu Radovana Tariski i włoskiego zespołu Luki Nostro w klubie Skwer rozpoczął się w piątek 20. festiwal Warsaw Summer Jazz Days. Wydarzeniem weekendu będzie zaś „Dont't Panic! Yass we're from Poland 2011 First Jazz Showcase & International Music Meeting" – cykl 45-minutowych koncertów młodych polskich nadziei jazzowych.

Czytaj Życie Warszawy

Nie będą to zwykłe występy. Naszych muzyków grających w Muzeum Powstania Warszawskiego obserwować będą bowiem – pierwszy raz – specjalni goście.

Dziewiętnastu gniewnych

Na zaproszenie współpracującego w tym roku z WSJD Instytutu Adama Mickiewicza na widowni zasiądą dyrektorzy międzynarodowych festiwali w Europie.

– To choćby John Cumming, odpowiedzialny za dobór artystów na London Jazz Festival – mówi Krzysztof Gałkowski z Instytutu Adama Mickiewicza. – Przyjadą także m.in. Gerard Godley, szef 12 Points Festival w Dublinie, Rui Neves, dyrektor Jazz em Agosto w Lizbonie, oraz Ihno von Hasselt, szef festiwalu Berlinfestspiele.

Poza tym wśród publiczności będą łowcy talentów i dziennikarze z Francji, Holandii i Niemiec. – Jestem pewien, że ta dziewiętnastka odkryje w Warszawie jazzowe atrakcje dla swoich festiwali czy periodyków – dodaje Gałkowski. – W tym roku szczególnie liczymy na rynek niemiecki.

IAM nie zamierza na tym jednym weekendzie poprzestać.

– W następnych latach będziemy nasz jazz promować nadal. Z myślą o innych, być może nie tylko europejskich, terytoriach – zdradza Gałkowski.

Póki co szansa na karierę za granicą otwiera się przed dziewięcioma wykonawcami.

Trafienie w dziewiątkę

Cykl koncertów otworzy w sobotę Mikrokolektyw, który swą ubiegłoroczną płytę „Revisit" wydał w amerykańskim Delmark Records. Później zagrają Contemporary Noise Sextet oraz trio Levity. A także formacja Sing Sing Penelope, która przedstawi m.in. materiał z albumu „Electrogride", nagranego z udziałem norweskiej gwiazdy muzyki elektronicznej – Pala Nyhusa.

Po sobotnich koncertach zagraniczni obserwatorzy zechcą się zapewne przenieść na aftershow do klubu Chłodna 25. Tu będą mogli posłuchać rewelacyjnego pianisty i kompozytora Marcina Maseckiego z sekstetem Profesjonalizm.

W niedzielę – znów w Muzeum Powstania Warszawskiego – gościom zagrają cztery kolejne młode polskie zespoły. Już Maciej Obara & Dominik Wania Quartet oraz Wojtek Mazolewski Quintet mają co pokazać. Jednak największym dorobkiem poszczycić się mogą Marcin Wasilewski Trio, regularnie wydające płyty w renomowanej niemieckiej wytwórni ECM, oraz Aga Zaryan, której dwa albumy wyszły w legendarnej amerykańskiej firmie Blue Note.

– Nie można przegapić okazji promocji, zwłaszcza przed gronem profesjonalistów – mówi Aga Zaryan. – Co zaśpiewam? Coś z najświeższej płyty „A Book of Luminous Things" oraz z pięciu poprzednich. Ale konkretne utwory wybiorę w ostatniej chwili, w zależności od atmosfery na sali.

* Don't Panic!... – Muzeum Powstania Warszawskiego, ul. Grzybowska 79, sobota – niedziela, godz. 19, wstęp wolny

Występami słowackiego sekstetu Radovana Tariski i włoskiego zespołu Luki Nostro w klubie Skwer rozpoczął się w piątek 20. festiwal Warsaw Summer Jazz Days. Wydarzeniem weekendu będzie zaś „Dont't Panic! Yass we're from Poland 2011 First Jazz Showcase & International Music Meeting" – cykl 45-minutowych koncertów młodych polskich nadziei jazzowych.

Czytaj Życie Warszawy

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Kultura
Pod chmurką i na sali. Co będzie można zobaczyć w wakacje w kinach?
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem