Reklama
Rozwiń
Reklama

Festiwal Chopin i jego Europa ma nowe pomysły

"Chopin i jego Europa" rozwinął w świecie modę na inne granie klasyki. W tym roku festiwal ma kolejne pomysły

Publikacja: 08.08.2011 19:55

Festiwal Chopin i jego Europa ma nowe pomysły

Foto: NIFC

Jak jeszcze można potraktować Chopina, gdy przerabiano go już na jazzowo, rockowo, operowo lub grano w stylu flamenco?

–Mamy mnóstwo pomysłów, których dotąd nie udało się zrealizować –odpowiada Stanisław Leszczyński, pomysłodawca i szef festiwalu "Chopin i jego Europa". –Ten kompozytor jest jak temat z nieskończoną liczbą wątków. W następnych latach zajmiemy się na przykład jego związkami z Bachem i muzyką współczesną, postaramy się też wyjaśnić, dlaczego Azjaci tak szaleńczo kochają Chopina.

W tym roku jego utwory będą przeplatać się z kompozycjami Ferenca Liszta i Gustava Mahlera. –Takie zestawienie pozwoli zrozumieć, że Chopin był pierwszym egzystencjalistą –uważa Stanisław Leszczyński. –W jego utworach, poza wczesnymi kompozycjami, każda nuta jest zapisem bólu istnienia.

Układanek z dzieł różnych kompozytorów dokonuje się na wszystkich festiwalach. Warszawski wyróżnia się czymś jeszcze: tu chętnie wykonuje się XIX-wieczną muzykę na instrumentach z epoki. –Nie pretendujemy do pionierów tego nurtu –mówi dyr. Leszczyński –ale mam sygnały na przykład od radiofonii europejskich, że Warszawa upowszechniła taką modę.

Wykonawstwem zwanym historycznym zainteresowano się pół wieku temu, ale długo pozostawano w kręgu muzyki do połowy XVIII stulecia. Stopniowo jednak granica przesuwała się, objęła Haydna i Mozarta, potem Beethovena. "Chopin i jego Europa" udowodnił, że na starych instrumentach można również interpretować Schuberta, Schumanna i swojego patrona.

Reklama
Reklama

Warszawski festiwal ze swą ideą stylowego wykonawstwa dotarł do połowy XIX stulecia. Teraz chce pójść dalej, w czasy, kiedy orkiestry rozrastały się, a kompozytorzy pisali muzykę o coraz bardziej zróżnicowanym brzmieniu. Czy potrafią je oddać stare instrumenty, cichsze i subtelniejsze od współczesnych? Przekonamy się niebawem, gdy brytyjska Orchestra of the Age of Enlightenment i Aleksiej Lubimow zagrają koncert d-moll Brahmsa. Specjalnie dla rosyjskiego pianisty przyjedzie z Belgii fortepian Steinwaya z1857 r.

Wydarzeniem będzie też "Niemieckie Requiem" Brahmsa zaprezentowane przez Orchestre des Champs-Élysées z Paryża. Jej dyrygent i ogromny autorytet w świecie muzyki dawnej Philippe Herreweghe postanowił nagrać w Warszawie i wydać na DVD komplet najsłynniejszych mszy żałobnych.

W ciągu siedmiu lat festiwal zyskał taką rangę, że u sławnych artystów może zamawiać specjalne projekty. Już mało kto pamięta, że atrakcją pierwszej edycji były głównie symfonie Beethovena na starych instrumentach.

–Orkiestra XVIII Wieku jeździła z nimi po Europie i za stosunkowo małe pieniądze można było pokazać coś wyjątkowego i dobrego artystycznie –wspomina dyr. Leszczyński. –Od razu jednak namówiłem jej szefa Fransa Brüggena, by włączył do repertuaru Chopina, którym dotąd się nie zajmował.

Pierwszy festiwal miał osiem koncertów, w tym roku jest ich o 20 więcej. To i tak mniej niż rok temu, gdy trwał miesiąc. Trzeba było go skrócić o połowę, po raz pierwszy nie przyjedzie Orkiestra XVIII Wieku. –Zabrakło pieniędzy na wielki projekt, który zaproponowaliśmy Fransowi Brüggenowi –wyjaśnia Stanisław Leszczyński. –Wierzę, że wrócimy do tego za rok.

Zamiast tego dyrektor zaprasza na spotkania z grupą młodych talentów: trójką laureatów ostatniego Konkursu Chopinowskiego, pianistką Khatią Buniatishvili,16-letnim Janem Lisieckim czy 21-letnim wiolonczelistą Yanem Levionnoisem.

Reklama
Reklama

7. Festiwal "Chopin i jego Europa" to28 koncertów w Warszawie między16 sierpnia a 1 września. Największe wydarzenia:

- orkiestry grające na dawnych instrumentach: francuska Orchestre des Champs-Élysées, którą dyryguje Philippe Herreweghe, i brytyjska Orchestra of the Age of Enlightenment, poprowadzą ją Vladimir Jurowski i Jacek Kaspszyk

- Martha Argerich ijej partnerzy; z  pianistką Lilyą Zilberstein zagra na cztery ręce, z polskimi muzykami i córką –kwintet Zarębskiego

- Rosyjska Orkiestra Narodowa pod dyrekcją Michaiła Pletniewa, jednym z solistów w koncercie b-moll Czajkowskiego będzie Daniił Trifonow

- recitale takich sław jak Elizabeth Leonskaja, Khatia Buniatiszwili i Nelson Goerner oraz pianistów znanych z ostatniego Konkursu Chopinowskiego (Julianna Awdiejewa, Ewgenij Bożanow, Francois Dumont, Daniił Trifonow, Irene Veneziano, Paweł Wakarecy)

Kultura
Waldemar Dąbrowski znowu na czele Opery, tym razem w Szczecinie
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama