Szafran kojarzyła się dotąd z czarną muzą, pulsującą w rytm funky i soulu. Tym większym zaskoczeniem jest jej nowy kompakt z melancholijnymi balladami.
To przede wszystkim propozycja dla tych, którzy nie zawsze lubili surowe aranżacje kanadyjskiego barda. Wokalistka wykonała je z towarzyszeniem Sinfonii Varsovii. Zdecydowała się na modny ostatnio styl, w jakim odświeżyli swoje stare hity m.in. Sting i George Michael.
Piosenki z dorobku Cohena nie zostały ułożone chronologicznie. Zgodnie z tytułem, "Sekrety życia", są opowieścią opartą na kronice wątpliwości i rozterek, jakie przeżywamy dojrzewając, starzejąc się i oswajając z myślą o śmierci. Mamy więc na początku tematy miłosne, a finał jest zdecydowanie metafizyczny, religijny.
Większość z nas zna oryginały songów, jednak słuchanie ich w polskim tłumaczeniu to nowe doświadczenie, zwłaszcza że przekładów dokonał niezapomniany Maciej Zembaty oraz kontynuujący jego dzieło – Daniel Wyszogrodzki i Paweł Orkisz.
Na płycie nie mogło zabraknąć najsłynniejszego bluesa w dorobku Cohena, czyli "Niebieskiego prochowca", dramatycznej pieśni o tym, jak rozmijające się oczekiwania i emocje młodych kochanków są przyczyną strasznej samotności aż po grób. "Zuzanna" to optymistyczna wersja podobnej historii, gdy litościwy los zsyła zaślepionemu mężczyźnie kobietę podtrzymującą go na duchu, nawet jeśli zdarzyła mu się życiowa katastrofa.