Wybór „Balu maskowego" na kolejną superprodukcję nie był przypadkowy. Choć ta opera Verdiego uważana jest za dzieło kameralne, ma sceny, które znakomicie wypadają w realizacji plenerowej. Pamiętam świetny spektakl „Balu", oglądany na scenie nad Jeziorem Bodeńskim na festiwalu w Bregencji. W tym roku chcieliśmy jednak nie tylko zaprezentować operę dającą ciekawe możliwości inscenizacyjne, ale i taką, która podczas rozgrywających się w tym czasie we Wrocławiu mistrzostw Euro przyciągnie widzów niemających na co dzień kontaktów ze sztuką operową.
„Bal maskowy" zainspirował nas do podjęcia wielu działań. Z Kuratorium Oświaty we Wrocławiu zorganizowaliśmy konkurs na najpiękniejszą maskę karnawałową. Zgłosiło się ponad 130 szkół, których uczniowie wykonali ponad 20 tysięcy masek i przekazali je operze. Dzięki nim przeprowadzimy akcję „Dzieci dzieciom". Uzyskane z dystrybucji masek pieniądze wspólnie z wrocławskim Caritasem przeznaczymy na sfinansowanie pobytu dzieci z ubogich rodzin i domów dziecka na wakacyjnych obozach sportowo-artystycznych w 2013 roku.
Natomiast 15 czerwca, w dzień premiery, organizujemy I Wrocławski Korowód Masek. Kilka tysięcy uczestników wyruszy spod opery na wrocławski Rynek, gdzie młodzieżowym zespołom tanecznym, chórom, orkiestrom zostanie oddana estrada w Strefie Kibica na 2-godzinny koncert, w którym wystąpi 400 uczestników. A w niedzielę 17 czerwca zapraszamy na I Dolnośląski Karnawał Odrzański, który organizujemy wspólnie z DOT. Spotkamy się przed południem na przystani przy Hali Targowej – tam, gdzie w 2003 roku Opera Wrocławska wystawiła „Giocondę". Będą czekać statki, kajaki, żaglówki i motorówki, popłyniemy Odrą na piknik na Grobli przy ranczu. Zaplanowano tam mnóstwo atrakcji dla dzieci i dorosłych. To przepiękne miejsce, jeszcze niezupełnie odkryte przez wrocławian, na pikniku będzie mogło bawić się nawet 10 tysięcy ludzi.
Chciałabym bardzo, aby Odra we Wrocławiu odżyła, by tak jak w Amsterdamie czy w wielu miastach niemieckich życie miasta toczyło się również nad wodą. Znalazłam świetnego partnera, Dolnośląską Organizację Turystyczną, i jej dyrektora Rajmunda Papiernika, dzięki któremu już w lutym zgłosiło się do nas około 100 właścicieli pływających jednostek. Mam nadzieję, że wspólnie wypromujemy Odrę i Groblę za wrocławskim zoo jako teren do wypoczynku. W tym roku jest ona naszą propozycją także dla turystów, którzy przyjadą do Wrocławia na Euro. Przecież mecz Polska – Czechy zostanie rozegrany między dwoma spektaklami „Balu maskowego".