W czwartek startuje kolejna edycja Polskiej Akademii Gitary. Do początku września odwiedzi 34 miejscowości Wielkopolski, a w jej 70 różnych wydarzeniach weźmie udział kilkanaście tysięcy ludzi.
Nietypowa akademia
Ten festiwal wymyśliło pięć lat temu dwóch 30-latków: kulturoznawca Przemysław Kieliszewski i muzyk Łukasz Kuropaczewski. I z roku na rok rozwijają swoją nietypową akademię z myślą przede wszystkim o młodzieży. Postanowili wykorzystać fakt, że niemal każdy nastolatek w pewnym momencie bierze do ręki gitarę lub marzy o tym, by pójść w ślady swoich muzycznych idoli. Pozostaje jednak pytanie, czy jest w stanie osiągnąć coś więcej niż przyswojenie sobie kilku podstawowych gitarowych chwytów.
– To najbardziej popularny instrument – uważa Przemysław Kieliszewski. – Nadaje się, by towarzyszyć naszym śpiewom przy ognisku, odgrywa istotną rolę w rocku, ma swoje miejsce w klasyce. Nam chodzi o to, by wykorzystując zainteresowanie gitarą, rozbudzić w ludziach muzyczną pasję.
– Nasz festiwal jest dla każdego – dodaje Łukasz Kuropaczewski. – Dla tych, którzy już kochają gitarę lub dopiero zaczynają ją kochać, a także i dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, jak może ona brzmieć.
Dwukrotnie nominowany do Paszportu „Polityki" oraz nagrody Fryderyka Łukasz Kuropaczewski to jeden z najzdolniejszych polskich muzyków młodego pokolenia. Nie ukrywa, że do gitary ma stosunek wręcz nabożny.