Pierwszy koncert zaplanowano na 24 sierpnia także w Lublinie. Dwa dni później I, Culture Orchestra zagra w Warszawie, do 1 września odwiedzi Mińsk, Kijów, Kiszyniów i Tbilisi.
Orkiestrę stworzono rok temu z okazji polskiej prezydencji w UE. Miała też wspierać naszą politykę partnerstwa wschodniego, więc w jej skład wchodzą muzycy z Polski, Białorusi, Ukrainy, Mołdawii, Gruzji, Armenii i Azerbejdżanu.
– Okazała się jednym z najciekawszych przykładów idei partnerstwa i odniosła ogromny sukces artystyczny – ocenia Paweł Potoroczyn, dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza.
Takiego pomysłu nie można było zaprzepaścić, dlatego I, Culture Orchestra będzie działać nadal. – Dokonaliśmy jednak paru zmian – mówi menedżerka projektu Ewa Bogusz-Moore. – Przede wszystkim dzięki Internetowi rozszerzyliśmy system rekrutacji. W pierwszym etapie kandydaci musieli umieścić w sieci krótkie filmy ze swoich występów.
– W ten sposób przez kilka tygodni I, Culture Orchestra była ze mną w każdym miejscu świata, gdzie występowałem. Musiałem poznać kilkuset chętnych – mówi Marshall Marcus, oceniający skrzypków. Do udziału w projekcie zaproszono bowiem wybitnych muzyków orkiestrowych, którzy dokonywali kilkustopniowej selekcji. A teraz w Lublinie pracują z poszczególnymi grupami instrumentów.