Śpiewać zaczęła podczas studiów geologicznych we Wrocławiu. Występowała w Kalamburze, w studenckim teatrze Bogusława Litwińca. Już wtedy myślała na serio o karierze piosenkarki. Wkrótce stała się odkryciem festiwali w Opolu i Sopocie. Została magistrem geologii, ale nigdy nie wykonywała tego zawodu. Wątpliwości, czy dokonała właściwego wyboru, rozwiał prof. Aleksander Bardini, mówiąc, że geologia niewiele traci, a piosenka tylko zyskuje.
KONKURS
Dla naszych czytelników mamy trzy książki Marioli Pryzwan "Anna German o sobie".
Aby wygrać "Anna German o sobie", wyślij w poniedziałek (27 sierpnia) esemes o treści "ZW.01.imię nazwisko + adres do wysyłki" na nr 71601 (cena 1 zł plus VAT - 1,23 zł). Wygrywa co drugi esemes nadesłany na dany kod w godz. 10-13 w dniu 27 sierpnia. Nagrody do zwycięzców prześlemy pocztą.
Magnetyczny głos o rozległej skali i ciekawej barwie był darem natury. Jak opowiadała, wychodząc na scenę, nie musiała myśleć o oddechu, po prostu śpiewała. - Śpiew jest dla mnie radością życia. Gdy śpiewam, odnajduję sens mojego życia i pracy - wyznawała. - Jestem za piosenką melodyjną, subtelną, mądrą, Chcę, by piosenka rodziła w sercach słuchaczy piękne uczucia, żeby pomagała żyć i przezwyciężać trudności.