Opowiedz mi swoje życie

Chcielibyśmy, by w Muzeum Dialogu Kultur powstało również Archiwum Historii Mówionej - Krzysztof Banach, koordynator projektu Archiwum Historii Mówionej

Publikacja: 07.09.2012 21:43

Projekt będzie polegał na przeprowadzeniu wywiadów zarówno z rodowitymi mieszkańcami Kielecczyzny, jak i osobami, które tu przyjechały i spędziły większość życia. Poprosimy, by opowiedzieli nam o konkretnych wydarzeniach, ale też o życiu codziennym, o specyfice kultur, w jakich się wychowali, podzielili się historiami... Nie chodzi o to „jak kiedyś było", ale „jak się pamięta" i jakie emocje temu towarzyszą.

Potem relacji tych będzie można posłuchać w mediatece w siedzibie MDK w Kamienicy pod Trzema Herbami. Dzięki specjalnemu oprogramowaniu jej zawartość podzielona zostanie na rekordy ułatwiające przeszukiwanie archiwum. To materiały cenne dla wielu osób, m.in. dla naukowców badających dzieje regionu: etnografów, historyków, antropologów. Ale zamierzamy też zachęcać turystów, by spędzili trochę czasu ze słuchawkami na uszach i posłuchali żywych opowieści.

Nagrania wykorzystamy też jako materiał do zajęć edukacyjnych, prelekcji, konferencji naukowych, zestawione z rysunkami czy grafikami mogą trafić na muzealne wystawy, planujemy cykl publikacji.

Naturalnie, zaczniemy od tematu żydowskiego. Chcemy dotrzeć do żyjących Żydów i Polaków pamiętających Kielce przedwojenne oraz żydowską społeczność miasta po wojnie. Pojawi się temat pamięci o pogromie jako bariery dialogu polsko-żydowskiego. O tamtej tragedii powstawały już książki, filmy, wspomnienia, ale ciągle mamy wrażenie, że niedostatecznie zarejestrowano głosy świadków. Kielczanie ciągle niechętnie rozmawiają o wydarzeniach z 1946 roku. Niedługo jadę do Warszawy spotkać się z kimś, kto mieszkał wtedy w tym mieście. O tamtej historii łatwiej mówi się ludziom, którzy tu już nie mieszkają. Jakby wciąż wyczuwali opór przed spojrzeniem sąsiadom w oczy.

Już przygotowaliśmy następne tematy, chcemy odnaleźć i wysłuchać ludzi, którzy opowiedzą o Romach w Kielcach, tutejszej mniejszości prawosławnej, muzułmańskiej i protestanckiej.

Spotykam się ze świadkami historii od lat i z doświadczenia wiem, że zwykle nie ma kłopotu z namówieniem ich na nagranie. Często to osoby starsze, samotne, którym zależy, by ktoś się nimi zainteresował, wysłuchał. Oczywiście, pojawiają się inne problemy: kłopoty z pamięcią, koncentracją. Jeżeli projekt rozwinie się tak, jak planujemy, zapewne będziemy poszukiwali wolontariuszy, którzy pomogą go nam zrealizować. Zostaną oni przeszkoleni, jak zdobyć zaufanie swoich rozmówców, jak zadać pytanie, które otworzy w takim człowieku „puszkę z pamięcią", odblokuje wspomnienia albo po prostu pomoże ustalić fakty, kiedy przeszłość już się zaciera. Warto pytać się wtedy o okoliczności: czy było ciepło czy zimno, jasno czy ciemno...

Chyba najtrudniej będzie zyskać zaufanie Romów, wiem, że będzie to nasz największy problem. Trzeba zająć się też historią lokalnego folkloru. Zaczynamy od regionu, ale w miarę rozwoju archiwum będziemy sięgać do świadków i relacji z Polski czy nawet zza granicy. Zależy nam, aby archiwum w MDK dokumentowało historię nie tylko mniejszości w regionie.

not. jt

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"