„Somebody That I Used To Know" jest jednym z największych hitów doby Internetu: w cyfrowej formie kupiło go 10 mln fanów na całym świecie. Przez ponad dziesięć tygodni królował na pierwszym miejscu amerykańskiego „Billboardu", bijąc rekord rapera Florida z 2008 r.
Świetny recykling
Gotye debiutował w 2003 r., wydał trzy płyty i pozostałby gwiazdą w skali mikro na najmniejszym kontynencie, gdyby nie wizyta w muzycznym komisie.
– Uwielbiam myszkować w koszach z winylami, zawsze można coś tam znaleźć inspirującego – mówi „Rz". Tak natknął się na album brazylijskiego gitarzysty Luiza Bonfa, gwiazdy lat 60., autora instrumentalnego motywu „Seville". Bez niego nie byłoby hitu „Somebody That I Used To Know".
Oryginalna kompozycja trafiła już, oczywiście, do YouTube'a. I nie jest powodem do wstydu dla Gotye. Bonfa był świetnym gitarzystą, ale kiedy grał akustycznie. Tymczasem aranżacja „Seville" jest popowa, banalna, zdominowana przez kiczowate trąbki z lat 60. Gotye zapożyczył z rozpisanego na orkiestrę tematu ledwie trzy dźwięki – najciekawszy motyw gitary z pierwszych taktów, które później w oryginale się nie powtarzają. Tak zaczął budować o wiele lepszy, o ciekawszej dramaturgii, utwór.
– Spodobał mi się motyw gitary, pasował do refrenu, który od dawna chodził za mną – opowiada Gotye.