Muzyka zaczyna się po trzydziestce

Już się nie mizdrzy przedłużoną rzęsą, już pensjonarsko nie wzdycha. Ania Dąbrowska nagrała płytę o kacu, tym po koniecznym dorastaniu.

Publikacja: 21.10.2012 19:00

Muzyka zaczyna się po trzydziestce

Foto: ROL

Ania


„Bawię się świetnie"


Jazzboy

Budzisz się, a tu trzydziestka. Już nie naiwność, jeszcze nie koniec. Za przekornym tytułem „Bawię się świetnie" stoi gorzkie rozliczenie z upływającym czasem. To szczera płyta, życiowa, bez asekuranckich metafor i infantylnych rozterek, że ona go bardzo, a on ją trochę mniej. Przemianę słychać też w brzmieniu – naturalnym, ciekawszym, pełniejszym i przede wszystkim współczesnym, bo odartym ze stylizacji na aksamitne retro. To też najtrudniejszy album Ani Dąbrowskiej – pomijając tytułową piosenkę z nachalnym refrenem, brakuje tu oczywistych przebojów, skonstruowanych według wymogów radiowych playlist. Już nie pop, jeszcze nie alternatywa? Kto tę woltę doceni? Nie ma się co łudzić, że Ania Dąbrowska dzięki swojej czwartej autorskiej płycie nagle znajdzie sojusznika w wyrobionej publiczności. Ale kupią to fanki, które dorosły razem z nią.

— ak

Pozostało 97% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla