Zmarł Erazm Ciołek

Zmarł Erazm Ciołek. Kronikarz strajków, stanu wojennego, "Solidarności". Miał 75 lat – pisze Jacek Tomczuk

Aktualizacja: 13.11.2012 23:51 Publikacja: 13.11.2012 19:13

2010 r. Erazm Ciołek na otwarciu wystawy „Sierpień »Solidarności«”, Warszawa

2010 r. Erazm Ciołek na otwarciu wystawy „Sierpień »Solidarności«”, Warszawa

Foto: Forum

Fotografował historię – tak w największym skrócie można określić jego przygodę zawodową w latach 80. Fotoreporterzy są z reguły świadkami swego czasu, ale on chwytał czas w locie – pisał Stefan Bratkowski. Ciołek fotografował rodzącą się opozycję demokratyczną, robotnicze protesty w całym kraju, był osobistym fotografem ks. Jerzego Popiełuszki.

Zobacz galerię zdjęć

Podczas obrad Okrągłego Stołu został fotoreporterem z ramienia Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. Przed wyborami 4 czerwca 1989 r. wykonał słynną serię zdjęć do plakatów wyborczych kandydatów „Solidarności" przy boku Lecha Wałęsy. Jednak do historii przejdzie jako kronikarz strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 roku.

Erazm Ciołek: Sierpień mnie także wyzwolił - rozmowa www.muzhp.pl

– Jako fotoreporter uważałem za konieczne, by pojechać i sfotografować to wydarzenie. Nie miałem żadnej pewności, że będę to w stanie kiedykolwiek pokazać, wydrukować, być może zrobią to po mojej śmierci moje wnuki – wspominał w rozmowie z Tomaszem Wiścickim z Muzeum Historii Polski. – 26 sierpnia wyjechałem samochodem maluchem z moim kolegą Stefanem Starczewskim. Jechaliśmy zupełnie pustymi drogami, w tamtym kierunku prawie nikt nie jechał, telefony w Gdańsku już nie działały. I dojechaliśmy do Gdańska, przez nikogo nie zatrzymywani.

– Jego wielkość wynika z niesamowitej konsekwencji. Jako pierwszy zameldował się w Stoczni na miejscu, a wyjechał jako ostatni. Nie wiem, czy czuł wagę tego wydarzenia czy zrobił to intuicyjnie. Był jedynym, który poświęcił mu tyle czasu, na ile zasługiwało – mówi Tomasz Tomaszewski, fotograf.

– Był chyba najbardziej eleganckim fotografem. Większość wybierała się na strajki w wytartych dżinsach, on zawsze przychodził w garniturze, a nieraz nawet w muszce – śmieje się Chris Niedenthal.

W latach 1965–1970 pracował w Centralnej Agencji Fotograficznej, za swój debiut uznawał Marzec '68, kiedy na Krakowskim Przedmieściu dokumentował zamieszki pod Uniwersytetem Warszawskim. Został zatrzymany, stracił wszystkie filmy. W latach 1971–1973 pracował w redakcji „Polityki". Przez lata 70. był kronikarzem życia artystycznego, głównie plastycznego.

W latach 80. Ciołek cieszył się w środowisku „Solidarności" wielkim zaufaniem, fotografował pierwsze zebranie Komitetu Obywatelskiego, został dopuszczony przez matkę ks. Jerzego Popiełuszki, by udokumentować rzeczy, które odebrała od SB po śmierci syna.

– Jego zdjęcia mają epicki, romantyczny rozmach. Pokazują walkę z systemem jako narodowy zryw. Fotografowało wielu, ale to zdjęcia Ciołka stały się ikonami oporu, jaki Polacy dawali komunistycznej władzy – mówi kurator wystaw Adam Mazur.

Fotografował historię – tak w największym skrócie można określić jego przygodę zawodową w latach 80. Fotoreporterzy są z reguły świadkami swego czasu, ale on chwytał czas w locie – pisał Stefan Bratkowski. Ciołek fotografował rodzącą się opozycję demokratyczną, robotnicze protesty w całym kraju, był osobistym fotografem ks. Jerzego Popiełuszki.

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało 86% artykułu
Kultura
Warszawa: Majówka w Łazienkach Królewskich
Kultura
Plenerowa wystawa rzeźb Pawła Orłowskiego w Ogrodach Królewskich na Wawelu
Kultura
Powrót strat wojennych do Muzeum Zamkowego w Malborku
Kultura
Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory
Kultura
Odnowiony Pałac Rzeczypospolitej zaprezentuje zbiory Biblioteki Narodowej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił