Przerośnięte serce młodego wrażliwca

James Blake to jeden z niewielu młodych muzyków zdobywających uznanie jednocześnie wyrafinowanych krytyków i nastoletnich fanów.

Publikacja: 18.04.2013 23:01

James Blake OVergrown; ATLAS/Polydor Universal Music, CD 2013

James Blake OVergrown; ATLAS/Polydor Universal Music, CD 2013

Foto: Rzeczpospolita

Dwa lata temu był najgorętszym debiutantem na scenie muzycznej alternatywy i elektroniki. Zanim wydał pierwszy długogrający album, publikował single (m.in. „Klavierwerke" i „CMYK" z 2010 r.), dzięki którym zawładnął muzycznymi blogami. Stał się jednym z bardziej elektryzujących młodych artystów – nadzieją muzyki klubowej spod znaku brytyjskiego dubstepu.

Po wydaniu debiutanckiego albumu zatytułowanego po prostu „James Blake" zdobył również serca nastolatków. Było to widać na festiwalu Opener w 2011 r., gdzie tłumy młodzieży zasłuchane w jego śpiew w nabożnym skupieniu wpatrywały się w młodego muzyka. To wszystko zbliżyło go do muzycznego środka i wzbudziło zainteresowanie mediów. Zrealizował marzenie niejednego ambitnego artysty: być cenionym przez krytyków wpływowego Pitchforka i jednocześnie niczym popowa gwiazda mieć rzesze młodych fanów.

Bogatszy o doświadczenie i kredyt zaufania po świetnie przyjętym debiucie wraca po dwóch latach z albumem „Overgrown". Głos 24-latka zasługuje na osobne omówienie. Już w otwierającym utworze słychać, że słowa nie są tu najważniejsze, bo w samym brzmieniu czuć wrażliwość Blake'a. Zderza soulową emocjonalność i wyspiarski chłód. Barwa głosu budzi skojarzenia z Antonym Hegartym czy neosoulowym Jamie Woonem.

Po tak udanym debiucie nie dziwi współpraca z najlepszymi. Spotkanie z Brianem Eno zaowocowało jednym z najbardziej żywiołowych utworów na płycie – „Digital Lion". Zaczyna się leniwie, by zaskoczyć dalszym rozwojem wypadków. Przechodzi niepostrzeżenie w elektroniczny trans wypełniony szmerami, pulsującym beatem i łamanym rytmem perkusji.

Współpraca z Eno nie jest takim zaskoczeniem jak gościnny występ w „Take A Fall For Me" rapera RZA, niegdyś członka nowojorskiego składu Wu-Tang Clan. Z tego połączenia wyszedł bardzo dobry utwór, choć pomysł z pozoru wydawał się karkołomny.

Warto posłuchać Blake'a, jeśli chcemy zrozumieć, dlaczego kategorie muzyki pop i alternatywnej w tradycyjnym rozumieniu są dziś archaiczne. Muzyka Blake'a jest eklektyczna i wyrafinowana, a jednocześnie sięga po nią niejedna stacja radiowa. Na „Overgrown" soulowa wrażliwość wokalną łączy się z rytmiką nieśpiesznego R'n'B (widoczną choćby w piosence „Retrograde"), rapem (wspomniany występ RZA) oraz taneczną elektroniką (dynamiczny „Voyeur").

Druga płyta Brytyjczyka potwierdza jego talent. Co prawda nie jest tak spektakularna jak poprzednia, ale zdobywa sympatię niezwykłą wrażliwością i konsekwencją w rozwijaniu muzycznych pomysłów.

Dwa lata temu był najgorętszym debiutantem na scenie muzycznej alternatywy i elektroniki. Zanim wydał pierwszy długogrający album, publikował single (m.in. „Klavierwerke" i „CMYK" z 2010 r.), dzięki którym zawładnął muzycznymi blogami. Stał się jednym z bardziej elektryzujących młodych artystów – nadzieją muzyki klubowej spod znaku brytyjskiego dubstepu.

Po wydaniu debiutanckiego albumu zatytułowanego po prostu „James Blake" zdobył również serca nastolatków. Było to widać na festiwalu Opener w 2011 r., gdzie tłumy młodzieży zasłuchane w jego śpiew w nabożnym skupieniu wpatrywały się w młodego muzyka. To wszystko zbliżyło go do muzycznego środka i wzbudziło zainteresowanie mediów. Zrealizował marzenie niejednego ambitnego artysty: być cenionym przez krytyków wpływowego Pitchforka i jednocześnie niczym popowa gwiazda mieć rzesze młodych fanów.

Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla