Aktualizacja: 10.03.2015 06:44 Publikacja: 09.03.2015 20:02
Duke Robillard, gitarzysta, wokalista i kompozytor uważany za spadkobiercę słynnego T-Bone Walkera. Za „Guitar Groove-A-Rama” i „Stomp! The Blues Tonight” nominowany do Grammy
Foto: materiały prasowe
Rzeczpospolita: Wraca pan do Warszawy po siedmiu latach. Jak wspomina pan tamten poprzedni koncert na Warsaw Blues Night?
Duke Robillard: Mieliśmy wtedy długie tournée, przylecieliśmy do Warszawy zmęczeni, ale entuzjazm publiczności dodał nam skrzydeł i zagraliśmy naprawdę dobry koncert. Mam nadzieję, że publiczność nas zapamiętała. Obiecuję, że tym razem zrobimy jeszcze lepszy show.
W CSW Znaki Czasu w Toruniu trwa wystawa „Nie pytaj o Polskę”. Przewodnikami są cytaty z polskich hitów, m.in. K...
Złotego Lwa na Biennale Architektury 2025 zdobył Pawilon Bahrajnu.
Wystawa „1945. Nie koniec, nie początek” w Muzeum POLIN w Warszawie powstała na 80. rocznicę zakończenia II wojn...
Choć trudno w to uwierzyć, prace tych światowych sław oraz dzieła kilkudziesięciu innych współczesnych artystów...
Wielka majówka w Łazienkach Królewskich trwa do 4 maja. Wszystkie obiekty Łazienek można zwiedzać bezpłatnie. Cz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas