W muzyce wszystko już było

- Na pewno współcześnie nie ma jednego dominującego nurtu, jakim był grunge na początku lat 90. czy punk rock w Wielkiej Brytanii i USA w drugiej połowie lat 70. - mówi Piotr Stelmach, dziennikarz muzyczny.

Aktualizacja: 06.05.2015 22:47 Publikacja: 06.05.2015 21:23

Piotr Stelmach

Piotr Stelmach

Foto: Fotorzepa/ Radek Pasterski

"Rzeczpospolita": Naukowcy z Wielkiej Brytanii zbadali dzieje muzyki rozrywkowej i wskazali trzy momenty, w których – ich zdaniem – dokonała się rewolucja: rok 1964, czyli początek popularności zespołu The Beatles, rok 1983, gdy zaczęto stosować nowe technologie, i rok 1991, kiedy do głównego nurtu weszły rap i hip-hop. Czy wyodrębnienie kluczowych momentów w historii muzyki jest naprawdę takie proste?

Piotr Stelmach:
Gdybyśmy mieli mówić o rewolucjach w muzyce, musielibyśmy wymienić zdecydowanie więcej takich momentów. Należałoby wspomnieć rok 1956 i Elvisa Presleya czy koniec lat 60. i zespół Led Zeppelin. Trzeba dodać początki rocka progresywnego, pierwszą płytę zespołu King Crimson i początek działalności grupy Pink Floyd oraz album „The Dark Side of the Moon". Na takiej liście powinny się też znaleźć zespół Sex Pistols i początek punk rocka. Trzeba byłoby uwzględnić płyty i działalność zespołu The Clash. Do tego dochodzą nowi romantycy i początek lat 80.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem