Tu możesz wyrazić swoją opinię: blog.rp.pl
- Z PiS-em człowiek siedzi, a z nami można stać - skomentował na początku debaty jej zmienioną formułę Aleksander Kwaśniewski. Tusk i Kwaśniewski przywitali się przed debatą podając sobie ręce. Goście szefa PO w studio telewizyjnym przywitali go głośnymi okrzykami: "Donald Tusk, Donald Tusk!".
Podczas pierwszej części, dotyczącej kwestii ekonomicznej, dużo czasu politycy poświęcili kwestii podatku liniowego, za którym opowiada się lider PO, a przeciw - były prezydent. Na pytanie o termin wprowadzenia w Polsce euro Kwaśniewski stwierdził, że sukcesem byłby rok 2012, Tusk ocenił to jako realne raczej w 2013 r.
Szef PO podkreślił, że wzrost płac w budżetówce jest minimalny. Jednocześnie - dodał - we wrześniu 2007 r. wzrost cen artykułów żywnościowych wyniósł 5,1 proc. To oznacza - mówił lider Platformy - 5,1 proc. wzrostu kosztów utrzymania.
Kwaśniewski powiedział, że jest dla niego zdumiewające, iż "zdeklarowany liberał" - jak określił Tuska - przepytuje wszystkich na okoliczność ile kosztują ziemniaki czy mąka, "ile kosztuje coś, o czym decyduje rynek".