Posłowie: TVP kłamie, Urbański: to inkwizycja!

Prezesi publicznej telewizji i radia tłumaczyli się przed posłami z zarzutów o upolitycznienie anten i rzekomą korupcję

Publikacja: 06.12.2007 05:40

Posłowie: TVP kłamie, Urbański: to inkwizycja!

Foto: Rzeczpospolita

– Do śmierci nie pozwolę na agonię telewizji publicznej – deklarował prezes TVP Andrzej Urbański. – Przesadza pan ze swoją długowiecznością – odpowiadał poseł PO Kazimierz Kutz.

Wczorajsze posiedzenie Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu okazało się równie emocjonujące jak informacje o manipulacjach i upolitycznieniu w mediach publicznych. To one stały się przyczyną zwołania tego spotkania.

Posłowie obszernie cytowali publikacje „Dziennika” i „Gazety Wyborczej”, w których zarzucano TVP polityczne naciski na reporterów, manipulowanie materiałami dziennikarskimi i preparowanie relacji obciążających opozycję. Poseł Jerzy Fedorowicz (PO) przeczytał listę pytań do władz TVP zamieszczoną we wczorajszej „Wyborczej”. Przyznał, że prawie nie ogląda telewizji, więc trudno mu formułować daleko idące sądy, „ale wiele słyszał”.

– Pytań jest sześć i na każde moja odpowiedź brzmi „nie, to nieprawda” – zdecydowanie twierdził Urbański. I odpierał zarzuty o to, że „Wiadomościami” TVP rządzi „komisariat polityczny”, cała telewizja jest zaangażowana w polityczne rozgrywki i nieobiektywna, a jej szefowie są niekompetentni.

– Proszę nie obrażać ludzi! – apelował Urbański. Przekonywał też, że jest pewien wygranej w procesach sądowych przeciw redakcjom informującym o rzekomej korupcji w TVP.

Kilkugodzinna dyskusja zdominowana została przez pytania posłów zdecydowanie krytycznych wobec władz publicznego radia i telewizji.

Przewodnicząca komisji Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) zarzuciła TVP „tendencyjność w każdym programie”. Prezes Urbański odparł: – Ogląda pani 120 godzin programu na dobę? Andrzej Celiński (LiD) uznał TVP za twór „autorytarny”, a do radiowej Jedynki miał pretensje o transmitowanie po exposé premiera Tuska wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego. – Myślałem, że misja mediów publicznych polega na pokazywaniu opinii obu stron – bronił się Krzysztof Czabański, prezes Polskiego Radia.

Politycy upolitycznili media i teraz ronią krokodyle łzy - Krzysztof Czabański prezes Polskiego Radia

Piotr Babinetz (PiS) wykpiwał zarzuty LiD i PO, pytając, kiedy nowy rząd zabroni wpuszczania do telewizji Jarosława Kaczyńskiego, „skończy z wszelką reakcją, a porządek zapanuje w Warszawie”.

Tylko kilka pytań było na tyle merytorycznych, by doczekać się konkretnych odpowiedzi. Prezes Urbański wyliczał, o ile wzrosła oglądalność programów informacyjnych TVP, przekonywał o świetnych wpływach reklamowych generowanych przez program „Gwiazdy tańczą na lodzie”. Prezes Czabański opowiadał zaś o zasadach redukcji etatów w Polskim Radiu i o tym, jak przekonywał Marka Niedźwieckiego, by nie odchodził do konkurencji.

Dyskusja i tak wracała jednak do zarzutów o upolitycznienie TVP. – To jest sąd inkwizycyjny! – wybuchł wreszcie Urbański. – Mamy tu zostać symbolicznie spaleni!

– Każdy pozostaje przy swoim zdaniu – zamknęła posiedzenie komisji przewodnicząca Śledzińska-Katarasińska.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: p.gociek@rp.pl

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo