Reklama

Szkolenia dla złych rodziców

Uderzenie dziecka może skończyć się obowiązkową reedukacją rodzica, a nawet zawieszeniem praw rodzicielskich

Aktualizacja: 23.09.2008 14:28 Publikacja: 23.09.2008 04:54

Przemoc w rodzinie

Przemoc w rodzinie

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Niedozwolone będzie karanie dziecka w sposób naruszający jego godność. A więc zarówno przemoc fizyczna, jak i psychiczne maltretowanie czy zaniedbywanie potrzeb życiowych. Szybsza ma być interwencja w sytuacjach kryzysowych – to niektóre z nowych rozwiązań projektu zmian w ustawach zapobiegających przemocy w rodzinie. Przygotowało go Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Projekt zakłada też, że pracownik socjalny będzie miał prawo nawet do zabrania dziecka z domu, w którym – jak podejrzewa – dzieje się coś złego. Natomiast bijący rodzic będzie usuwany z domu, i to natychmiast, nawet wtedy, gdy należy on do niego. Jeśli nie będzie miał gdzie mieszkać, trafi do noclegowni.

– Co w tym dziwnego? Dorosły człowiek ponosi konsekwencje swoich działań. A w tej chwili jest tak, że to ofiara i jej dzieci muszą uciekać z domu przed przemocą. To dodatkowa trauma – mówi Renata Durda, szefowa niebieskiej linii, pogotowia dla ofiar przemocy.

Nowym rozwiązaniem jest też wprowadzenie pojęcia przemocy ekonomicznej. Eksperci zajmujący się przemocą tłumaczą, że nie chodzi o biedę, ale o sytuację, gdy ktoś, kto ma środki, odmawia ich pozostałym członkom rodziny. Zdarza się, że zaniedbywani są np. starsi rodzice, którzy przepisali dzieciom dom, a potem te odmawiają im do niego wstępu albo pieniędzy na leki. – To łamanie prawa i dobrze, że ta sprawa została uregulowana – dodaje Durda.

Więcej kontrowersji wywołuje uregulowany prawnie zakaz bicia dzieci. – Konstytucja mówi, że to rodzice wychowują dzieci. Źle, że państwo usiłuje ingerować w ich rolę – uważa sędzia Wiesław Johann.

Reklama
Reklama

Tomasz Kazubski z Biura Rzecznika Praw Dziecka odpowiada: – Konstytucja zakazuje także stosowania kar cielesnych wobec polskich obywateli. Nie jesteśmy za ingerencją w życie dobrej rodziny, ale dziecko powinno wiedzieć, że jeśli rodzice je biją, może się zwrócić o pomoc.

Sąd może skierować rodziców na obowiązkowe zajęcia korekcyjno-edukacyjne. Psychologowie bardzo na te programy liczą. – 90 procent rodziców, którzy do nas trafiają, nie chce krzywdzić swoich dzieci. Biją je, bo nie znają innych środków wychowawczych. Warto im pokazać, że nie muszą się uciekać do przemocy – mówi Durda.

Według Ministerstwa Pracy do bicia swoich dzieci przyznaje się co dziesiąty rodzic. Obecne rozwiązania prawne zapobiegające przemocy w rodzinie są nieefektywne. Ofiary zbyt długo czekają na pomoc.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Czy Warszawa uzna małżeństwa jednopłciowe? Urzędnicy czekają z zmianę w przepisach
Kraj
„Rzecz w tym”: Kryzys ochrony zdrowia przy świątecznym stole. Czy system właśnie się zaciął?
Kraj
Tramwaje Warszawskie na Rakowieckiej pojadą w poniedziałek. Czy to sukces Rafała Trzaskowskiego?
Kraj
Podcast „Rzecz w tym”: PiS w ogniu wewnętrznych wojen
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama