Gangster symulował, prezydent ułaskawił - zatrzymano lekarza

Policjanci z wydziału antykorupcyjnego śląskiej policji zatrzymali lekarza Macieja S. - dowiedziała się "Rz". Zatrzymanie ma związek ze sprawą groźnego gangstera Krystiana F., który 10-lat temu został ułaskawiony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na podstawie symulowanej choroby nowotworowej.

Publikacja: 17.06.2009 15:50

Areszt śledczy

Areszt śledczy

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Maciej S. został zatrzymany dziś rano w szpitalu w Strzelcach Opolskich, gdzie pracuje jako chirurg. Kilka godzin później został dowieziony do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, gdzie ma usłyszeć zarzuty. Jakie, nie udało nam się ustalić. Z nieoficjalnych informacji wynika, że chodzi o toczące się w gliwickiej prokuraturze śledztwo "w sprawie poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w zaświadczeniach lekarskich wystawionych dla Krystiana F., co skutkowało przerwami w wykonywaniu kary więzienia oraz ułaskawienia przez prezydenta RP".

Historię cudownego ozdrowienia Krystiana F., zabrzańskiego gangstera [link=http://www.rp.pl/artykul/281871.html" "taget=_blank]opisywaliśmy[/link] pod koniec marca. Krystian F., siedmiokrotnie karany za włamania i kradzieże nigdy nie siedział w więzieniu. Powodem miała być jego ciężka choroba - rak odbytu, na jaki cierpiał F. Wszystko wskazuje na to, że choroba była fikcją, a wycinek jaki oddano do badania nie należał do gangstera: pochodził od innej osoby.

Pierwsze zaświadczenie lekarskie o chorobie Krystiana F. pojawiło się w aktach sądowych w kwietniu 1997 roku. Wydał je właśnie chirurg Maciej S. (później wicedyrektor Szpitala Specjalistycznego w Zabrzu). Pół roku później Maciej S. stwierdził na podstawie badania histopatologicznego, że w wycinku pobranym od Krystiana F. są komórki rakowe trzeciego stopnia. Bez chemioterapii i operacji - Krystian F. nie powinien już żyć. Ale - co ustaliliśmy w dziennikarskim śledztwie - nie ma śladu by gangster leczył się w jakiejkolwiek onkologicznej placówce.

Według naszych informacji gliwicka prokuratura ma dowody, które potwierdzają ustalenia "Rz" i "Głosu Zabrza".

Dzięki chorobie Krystian F. w błyskawicznym tempie został ułaskawiony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Pozytywną rekomendację wystawiła mu obecna przewodnicząca wydziału karnego w Sądzie Rejonowym w Zabrzu Małgorzata Ciecierska-Hendryk. Nie powołała biegłego onkologa by zweryfikował chorobę na którą powoływał się F.

W tym samym czasie kiedy trwała procedura ułaskawienia, F. zaczął budować silny gang, który przez kolejne siedem lat terroryzował mieszkańców Zabrza. Swoje ofiary - według gliwickiej prokuratury było ich co najmniej 52 - F. zmuszał do wyłudzania kredytów z banków i odszkodowań z firm ubezpieczeniowych za fikcyjne stłuczki, do paserstwa i kradzieży samochodów. Był bezwzględny i brutalny. Ofiary, które zawiadamiały policję, szybko odwoływały zeznania. Dla Krystiana F. pracował jeden z zabrzańskich policjantów.

Krystian F. został ułaskawiony przez prezydenta na pięcioletni okres próby. Po dwóch latach kurator sądowa złożyła w sądzie wniosek o odstąpienie od kurateli wystawiając mu pozytywną opinię.

Krystian F. od dwóch lat siedzi w areszcie. Ciąży na nim oskarżenie o kierowanie gangiem. Doktor Maciej S. w marcu w rozmowie z dziennikarzem "Rz" zapewniał, że nie pamięta człowieka o nazwisku F. - Musiałem opinię o nowotworze wydać na podstawie wyników badania histopatologicznego - mówił wtedy. Twierdził, że jest zbulwersowany całą sprawą. - To skandal - denerwował się. - Sąd bez weryfikacji dokumentacji medycznej nie powinien go wypuszczać z więzieniu, nie mówiąc już o ułaskawieniu tym bardziej, że nie chciał się leczyć na wolności.

Maciej S. już miał wcześniej kłopoty z prawem. Przed sądem w Strzelcach Opolskich toczy się przeciwko niemu proces o wystawianie fałszywych recept. Według prokuratury S. w ciągu czterech miesięcy (od sierpnia do grudnia 2006 r.) za łapówki wystawił 48 recept na środki psychotropowe. S. posłużył się prawdziwymi nazwiskami pacjentów.

Maciej S. został zatrzymany dziś rano w szpitalu w Strzelcach Opolskich, gdzie pracuje jako chirurg. Kilka godzin później został dowieziony do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, gdzie ma usłyszeć zarzuty. Jakie, nie udało nam się ustalić. Z nieoficjalnych informacji wynika, że chodzi o toczące się w gliwickiej prokuraturze śledztwo "w sprawie poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w zaświadczeniach lekarskich wystawionych dla Krystiana F., co skutkowało przerwami w wykonywaniu kary więzienia oraz ułaskawienia przez prezydenta RP".

Pozostało 85% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo