Waldemar Kuczyński to kucharz doświadczony, i wie, że w polskim grillowaniu nie chodzi o to, by rybkę usmażyć, ale by ja podsmażać i podsmażać, żeby długo i pięknie skwierczała. Danie firmowe baru "Wyborcza"? Filety z kaczki.
Fatalną opinię o Kaczyńskich podtrzymuje w "Dzienniku" Zbigniew Chlebowski, mówiąc o swej wizycie w pałacu prezydenckim: "Nie było miło". Cóż, czasem i smażona zwierzyna się kucharzom odwinie, i z patelni ogonem machnie. Wszystko dlatego, że Lechowi Kaczyńskiemu nie podoba się ustawa medialna, która ugotuje na miękko media publiczne. Panie pośle Chlebowski, a zna pan choć jedna osobę w Polsce (oprócz prezesów TVN i Polsatu), której ta ustawa się podoba?
"Polska " alarmuje: place zabaw są groźne dla dzieci, nawet te najnowsze. To prawda. Zwłaszcza ten na Wiejskiej.
Dr Lech Poprawski, hydrogeolog, krytykuje w "Super Expressie" administrację za kiepskie przygotowanie Polsko do powodzi. - Gdy zaświeci słońce, zbyt łatwo zapominamy o zagrożeniu - prawi. A gdy świeci Słońce Peru?
Każdy chciałby być nowym słońcem Polaków. Na przykład Paweł Piskorski. Szef Stronnictwa Demokratycznego zdradza "Faktowi", że chce być jak Leszek Balcerowicz skrzyżowany z Bronisławem Geremkiem. Po pierwszym chce odziedziczyć kapitalizm, a po drugim wrażliwość społeczną. Niestety, jedna Unia Wolności w Polsce już była. Tę rybę w naszej smażalni wdzięczni rodacy ugrillowali już dawno na skwarkę. Nawet naczynia zdążyli umyć.