[b]RZ: Dlaczego został pan komentatorem sportowym?[/b]
[b]Dariusz Szpakowski:[/b] Ukończyłem AWF, grałem w kosza, ale na grę na profesjonalnym poziomie byłem nieco za niski. Jednak sport był moją pasją, postanowiłem więc realizować się jako komentator. Najpierw w Polskim Radiu, a od 1983 roku w TVP. Jak widać z ocen telewidzów, mimo upływu lat jakoś daję sobie radę.
[b]Co trzeba zrobić, aby w tym zawodzie odnieść sukces?[/b]
Podstawowe zasady są od lat takie same. Trzeba mieć dobry głos, wiedzę o piłce i przygotowywać się szczegółowo do każdej transmisji. Prawda jest też taka, że jeśli komentujesz zwycięski mecz polskiej drużyny, to jesteś dobry, jeśli przegrany, to już nie.
[b]Niektórzy wypominają panu wpadki podczas transmisji.[/b]