Reklama
Rozwiń

Ulubiony oficer, „dzielny chłopiec” Komendanta

Gdyby przeżył wojnę polsko-bolszewicką, Leopold Lis-Kula należałby do najwybitniejszych generałów II RP. Awans na stopień podpułkownika uzyskał w wieku 23 lat i w pełni nań zasłużył

Publikacja: 14.10.2009 11:54

Leopold Lis-Kula w okresie służby w Legionach

Leopold Lis-Kula w okresie służby w Legionach

Foto: narodowe archiwum cyfrowe

Piłsudski nazywał go swym „dzielnym chłopcem” i wielokrotnie wyróżniał. W plebiscycie rozpisanym przez kilka podkarpackich tytułów prasowych w 2003 r. wybrano Lisa-Kulę na obywatela Rzeszowa wszech czasów. Pozostawił w tyle nawet gen. Władysława Sikorskiego.

Urodził się 11 listopada 1896 r. w Kosinie, niedaleko Łańcuta, w rodzinie urzędnika kolejowego. Jego matką była Elżbieta z Czaykowskich, której przodkiem był słynny Sadyk-Pasza. Razem z czwórką rodzeństwa dorastał w Rzeszowie. Uczęszczał do II Cesarsko-Królewskiego Gimnazjum, wykazując zdolności do przedmiotów ścisłych i historii. Przełomem było spotkanie z druhem Andrzejem Małkowskim, inicjatorem polskiego skautingu. Miało ono miejsce w listopadzie 1911 r. Kula miał już wtedy za sobą epizod w założonej przez siebie organizacji szkolnej. Zastęp, który utworzył, nosił miano „Lisów” i taki też przydomek nosił 15-letni Leopold.

W 1912 r. Lis-Kula wstąpił do Związku Strzeleckiego i zyskał uznanie samego Komendanta, który wyłowił go spośród ćwiczących pod Jasłem strzelców. Na zakończenie roku szkolnego 1913 do swego rzeszowskiego gimnazjum przybył z manlicherem. Widać jego wysoką sylwetkę na znanej fotografii ukazującej przemarsz strzelców po zakończeniu ćwiczeń w okolicach Nowego Targu i Zakopanego latem 1914 r. To jego przymiotom przypisać należy fakt powołania odrębnego rzeszowskiego okręgu Związku Strzeleckiego, chociaż miasta takie jak Przemyśl czy Tarnów miały więcej mieszkańców i silniejsze środowiska młodzieżowe.

W sierpniu 1914 r Lis-Kula wyruszył wraz ze strzelcami do Krakowa. Otrzymał tu przydział dowódcy 2. kompanii 5. baonu. Już w pierwszej puli awansów został podporucznikiem (9 października 1914 r.), a zasadność awansu zweryfikował chwalebną postawą pod Krzywopłotami i Łowczówkiem (1914), dalej pod Ożarowem, Jastkowem (1915) i Kostiuchnówką (1916). Mało tego, w okopach edukował analfabetów i sam zdał maturę w systemie eksternistycznym (1915).

Podczas kryzysu przysięgowego 1917 r. odmówił wraz z 1. i 5. pp LP jej złożenia i został internowany. Wkrótce znalazł się na froncie włoskim. Dowodził kompanią szturmową, a jednocześnie prowadził w niej agitację na rzecz Polskiej Organizacji Wojskowej, wysyłając nawet legionistów do Galicji, aby zasilali jej szeregi. Sam przekradł się do Krakowa w 1918 r. i zgłosił się do Śmigłego-Rydza, komendanta POW, z prośbą o przydział. Najpierw skierowano go do Rzeszowa, a niedługo potem do Komendy POW-Wschód w Kijowie.

W listopadzie 1918 r. Lis-Kula, ponownie w mundurze, walczył z Ukraińcami. W czasie urlopu na przełomie lutego i marca 1919 r. zaręczył się. Pełen złych przeczuć wyjechał do swojego batalionu. Podczas walk pod Torczynem (7 marca 1919 r.) został ranny w pachwinę i pomimo udzielonej pomocy zmarł wskutek upływu krwi. Miał zaledwie 23 lata.

Ciało pochowano w Pobitnem pod Rzeszowem, Naczelny Wódz złożył wieniec z napisem: „Memu dzielnemu chłopcu – Józef Piłsudski”. W 1932 r. w Rzeszowie odsłonięto pomnik Lisa-Kuli. Przyjechali na tę uroczystość: prezydent Ignacy Mościcki, premier Walery Sławek, Aleksandra Piłsudska z córkami i gen. Bolesław Wieniawa-Długoszowski. Pomnik podczas wojny zniszczono, ale staraniem mieszkańców w 1992 r. odbudowano. Lis-Kula ma swoją trasę turystyczną, jest patronem ulic i placów. Liceum w Rzeszowie, do którego uczęszczał, nosi jego imię, podobnie zresztą jak wiele innych szkół, nie tylko na Podkarpaciu. Ile znaczy dla Rzeszowa, można wywnioskować z masowego udziału młodzieży w obchodach rocznicy jego śmierci w marcu każdego roku.

Nie mam pełnomocnictw, ale mimo to zapraszam do Rzeszowa...

www.januszcisek.pl

jcisek@muzeumwp.pl

dyrektor Muzeum Wojska Polskiego. W latach 90. dyrektor Instytutu Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku. Autor m.in. „Kalendarium życia Józefa Piłsudskiego” (wspólnie z Wacławem Jędrzejewiczem) oraz albumu „Józef Piłsudski”. Profesor w Instytucie Europeistyki UJ

Piłsudski nazywał go swym „dzielnym chłopcem” i wielokrotnie wyróżniał. W plebiscycie rozpisanym przez kilka podkarpackich tytułów prasowych w 2003 r. wybrano Lisa-Kulę na obywatela Rzeszowa wszech czasów. Pozostawił w tyle nawet gen. Władysława Sikorskiego.

Urodził się 11 listopada 1896 r. w Kosinie, niedaleko Łańcuta, w rodzinie urzędnika kolejowego. Jego matką była Elżbieta z Czaykowskich, której przodkiem był słynny Sadyk-Pasza. Razem z czwórką rodzeństwa dorastał w Rzeszowie. Uczęszczał do II Cesarsko-Królewskiego Gimnazjum, wykazując zdolności do przedmiotów ścisłych i historii. Przełomem było spotkanie z druhem Andrzejem Małkowskim, inicjatorem polskiego skautingu. Miało ono miejsce w listopadzie 1911 r. Kula miał już wtedy za sobą epizod w założonej przez siebie organizacji szkolnej. Zastęp, który utworzył, nosił miano „Lisów” i taki też przydomek nosił 15-letni Leopold.

Kraj
Awaria na stacji Warszawa Praga. Poranne zakłócenia na torach
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy