Reklama

Pozycja kobiety na rynku pracy staje się coraz bardziej zagrożona

„Rzeczpospolita” i Fundacja Świętego Mikołaja organizują już po raz trzeci konkurs „Mama w pracy”

Aktualizacja: 18.11.2009 13:25 Publikacja: 18.11.2009 04:28

Pozycja kobiety na rynku pracy staje się coraz bardziej zagrożona

Foto: ROL

[b][link=http://www.rp.pl/temat/204684.html]Więcej o akcji[/link][/b]

Chcemy w nim uhonorować firmę nieprzeciętnie przyjazną mamie – taką, która szczególnie dba o tworzenie warunków pozwalających łączyć macierzyństwo i pracę zawodową. Nagrody przyznajemy w kategorii małych (zatrudniających do 50 osób) i dużych firm (powyżej 50 osób).

O tym, jak wygląda dziś sytuacja rodziców na rynku pracy, rozmawiamy z jednym z członków kapituły konkursu.

[b]Rz: Czy kryzys pogarsza sytuację matek na rynku pracy?[/b]

Marta Cichowicz-Major, Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich przy Ministerstwie Pracy: Zdecydowanie tak. Wystarczy porównać wyniki badań, zrealizowanych zaledwie kilkanaście tygodni temu dla Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich przez Laboratorium Badań Społecznych. Pracodawcy mówią, że w ich zakładach ludzie spędzają tygodniowo osiem – dziesięć godzin ponad normę. Rodzice małych dzieci mówią o najwyżej dwóch nadliczbowych godzinach tygodniowo, które spędzają w miejscu pracy.

Reklama
Reklama

[b]Czyli rodzice biorą mniej godzin nadliczbowych. To chyba dobrze?[/b]

Tak, ale w czasie kryzysu ludzie przeznaczają na pracę znacznie więcej czasu niż dotąd – to też pokazują badania. Biorą nadgodziny, nawet jeśli nie są one płatne, by za wszelką cenę udowodnić swoją przydatność.

Albo szukają dodatkowych źródeł zarobkowania. Z reguły w takiej sytuacji opiekowanie się dziećmi w domu spada na kobietę.

[b]Kobiety rezygnują z pracy?[/b]

To strategia wynikająca z prostego rachunku ekonomicznego. Kobieta często zarabia mniej od mężczyzny. Na podstawie doświadczeń z poprzednich lat kobiety zakładają, że to one łatwiej wypadną z rynku pracy. Rodzina robi więc wszystko, by utrzymać pracę męża, który dostarcza więcej pieniędzy do budżetu domowego. W dłuższej perspektywie obniża to pozycję kobiety na rynku pracy.

[b]Czy w kryzysie kobiety są zwalniane z pracy częściej niż mężczyźni?[/b]

Reklama
Reklama

Na razie statystyki bezrobocia tego nie pokazują, rośnie natomiast liczba jednoosobowych firm.

Nie świadczy to przecież o boomie gospodarczym.

Raczej o wymuszaniu przez pracodawców tzw. samozatrudnienia. Ta forma świadczenia pracy jest dla kobiet szczególnie dotkliwa. Pracownik traci prawo do płatnych urlopów, sam się ubezpiecza, płacąc zazwyczaj najniższą możliwą stawkę. Przez to dostaje niski zasiłek chorobowy i macierzyński. Zatrudnienie w czasie ciąży i macierzyństwa nie jest w ogóle prawnie chronione. W krótkim czasie będzie to prowadziło do odkładania decyzji o posiadaniu dzieci.

[b]W ostatnich latach wprowadziliśmy wiele rozwiązań, które miały poprawić sytuację matek na rynku pracy. Nic to nie dało?[/b]

Trochę dobrego się dzieje. M.in. dzięki takim konkursom jak „Mama w pracy” temat godzenia roli rodzica z rolą pracownika staje się coraz bardziej oczywisty. Pracodawcy coraz trudniej powiedzieć matce małego dziecka, która chce punktualnie wyjść do domu, że jej życie prywatne go nie interesuje. Natomiast jeśli chodzi o rozwiązania prawne... Szczerze mówiąc, one nie działają.

[b]Przecież media i eksperci mówili o ogromnym sukcesie np. telepracy czy pracy na niepełny etat...[/b]

Reklama
Reklama

No tak. Ale pracownik, który pracuje np. sześć godzin dziennie, bo ma niepełny etat, na pewno nie będzie zostawał po godzinach. A, jak wspomniałam, w kryzysie to standard. Telepraca zaś w naszych warunkach się nie sprawdza. Za mało jest zaufania między pracodawcami a pracownikami. Ci pierwsi uważają, że ktoś, kto pracuje w domu, na pewno się obija. Ci drudzy – że jeśli nie ma ich w pracy i nie trzymają ręki na pulsie, na pewno zostaną oszukani.

[b]To co można zrobić, by poprawić sytuację rodziców w pracy?[/b]

I nasze centrum, i resort pracy szukają nowych rozwiązań, które poprawią pozycję rodziców na rynku pracy. Uważamy, że rynek pracy powinien być elastyczny, przy zachowaniu standardów unijnych. Pracodawca powinien mieć większą możliwość np. płynnego przekazania zadań innej osobie. Albo powierzania osobie mniej dyspozycyjnej innych obowiązków, niż to wynika z jej umowy o pracę, bez niekorzystnej dla niej zmiany warunków zatrudnienia.

[i]Partnerem konkursu jest Millward Brown SMG KRC. Firmę można zgłosić do konkursu na stronach: [link=http://www.rp.pl/mamawpracy]www.rp.pl/mamawpracy[/link] i [link=http://www.mamawpracy.pl]www.mamawpracy.pl[/link]. Po rejestracji firma otrzyma ankietę, którą mają wypełnić zatrudnione w niej kobiety. Ankiety są anonimowe. W małych firmach musi je wypełnić minimum dziesięć kobiet, w dużych – co najmniej 30.

Konkurs trwa do końca lutego 2010 r. Jego wyniki będą ogłoszone w maju 2010 r.[/i]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Wycieczki i masaże za pół miliona, czyli KPO po warszawsku
warszawa
Wygaszą Powiśle, by oglądać spadające gwiazdy. Centrum Nauki Kopernik zaprasza na deszcz Perseidów
Kraj
Miejscy wolontariusze bez ubezpieczeń? Warszawa odmawia wsparcia
Kraj
Cheerleading – nowe studia na AWF. Jak zostać instruktorem sportu w Warszawie?
Reklama
Reklama