Reklama

Telewizja: widzowie wybierają znane produkcje

Mimo jesiennych nowości najwięcej widzów gromadzą kontynuacje znanych show i seriali

Publikacja: 21.09.2010 21:42

Gwiazdą polsatowskich "Szpilek na Giewoncie" jest Magdalena Schejbal (2,7 mln widzów)

Gwiazdą polsatowskich "Szpilek na Giewoncie" jest Magdalena Schejbal (2,7 mln widzów)

Foto: Polsat

Trzy pierwsze odcinki nowego serialu Polsatu "Szpilki na Giewoncie" obejrzało średnio 2,7 mln widzów. To o ponad milion więcej, niż stacja miała w tym paśmie (czwartek, godz. 22) przed rokiem. I więcej, niż gromadzą propozycje konkurencji w tym czasie. "Szpilki na Giewoncie" to historia młodej kobiety z wielkiego miasta, która zostaje "zesłana" do oddziału swojej firmy w Zakopanem.

Po trzech tygodniach emisji porównywalną widownię gromadzi inny debiut Polsatu – "Ludzie Chudego", komediowy serial wzorowany na hiszpańskim formacie. W tytułowej roli Cezary Żak.

Satysfakcji z wyników nowych seriali nie kryje Nina Terentiew, dyrektor programowa Polsatu: – Jestem rada. Zwłaszcza cieszy mnie sukces "Ludzi Chudego", którzy w starciu z ciężką konkurencją świetnie sobie poradzili.

Ową konkurencję w tym paśmie (niedziela, ok. godz. 20) stanowią "Taniec z gwiazdami" TVN oraz "Miłość nad rozlewiskiem" w TVP 1, które gromadzą po ponad 4 mln widzów. Ale Polsat szykuje jeszcze jedną nowość. 2 października ma wystartować show "Stand up. Zabij mnie śmiechem", którego jednym z gospodarzy będzie Tomasz Kammel. Jednak jak wskazują badania, najlepiej radzą sobie kontynuacje programów, które odniosły sukces w poprzednich sezonach. Aż 4,5 mln osób siada przed telewizorami, by oglądać w TVN "Mam talent", 4,3 mln śledzi "Taniec z gwiazdami".

– To zasługa perfekcyjnej realizacji, świetnej oprawy i niemałych pieniędzy – uważa Karol Smoląg, rzecznik stacji.

Reklama
Reklama

Inaczej tłumaczy to prof. Jacek Dąbała, medioznawca z KUL: – Ludzie chcą dziś bezwysiłkowej rozrywki. Władze stacji telewizyjnych dobrze spełniają te oczekiwania. W porównaniu z tymi dwoma hitami słabo wypada nowy show TVN "Top model. Zostań modelką". Pierwsze dwa odcinki oglądało średnio 2,3 mln osób. – Myślę, że oglądalność będzie rosła z odcinka na odcinek. Już widać tendencję wzrostową – podkreśla Smoląg. Również w telewizji publicznej najwięcej widzów mają kontynuacje znanych seriali: "M jak miłość" (5,5 mln) i "Miłość nad rozlewiskiem" (4,2 mln) na podstawie powieści Małgorzaty Kalicińskiej. – Kultura masowa żywi się siłą przyzwyczajenia – potwierdza prof. Dąbała. Ale nazwisko Kalicińskiej nie gwarantuje sukcesu. Prowadzony przez nią w Dwójce program "Opowiedz nam swoją historię" gromadzi tylko 480 tys. widzów. Dużo lepiej radzi sobie podobny program Krzysztofa Ziemca w Jedynce. Jego "Niepokonanych" ogląda 1,5 mln osób.

Niemal łeb w łeb idą konkurencyjne programy kulinarne firmowane nazwiskiem Gessler. "Kuchenne rewolucje" Magdy Gessler w TVN i "Wściekłe gary" Adama Gesslera w Jedynce ogląda odpowiednio 1,9 mln i 1,8 mln osób.

Publiczna telewizja, podobnie jak Polsat, jeszcze nie odsłoniła wszystkich kart. Dziś wieczorem w TVP 1 debiutują "Ratownicy" z Bogusławem Lindą. – Serial spełnia chyba wszystkie kryteria atrakcyjnej opowieści telewizyjnej – mówi "Rz" Hanna Andrzejczyk z Biura Koordynacji Programowej TVP. Ale przyznaje: – Wynik, jaki osiągnie, to też wypadkowa konkurencji.

Dane z września za: Nielsen Audience Measurement i TNS OBOP.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Piotr Guział wraca do polityki samorządowej. Nowe władze Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej
Kraj
Mazowsze zaprasza na spacery Szlakiem Chopinowskim. Co zobaczy spacerowicz?
Kraj
Prawda o spalinach w Warszawie. Ruszyły zdalne pomiary emisji. Jakie auta są pod lupą?
Kraj
„To Ukrainka, czy Warszawianka?”. Fala ksenofobicznych komentarzy po nominacji do Warszawianki Roku 2025
Reklama
Reklama