Śledztwo w sprawie wycieku do „Rz” zeznań Ryszarda Sobiesiaka, jednego z bohaterów afery hazardowej, zostało umorzone. Rzecznik olsztyńskiej prokuratury Mieczysław Orzechowski wyjaśnił, że nie udało się ustalić, kto był jego źródłem.
Śledczy umorzyli też wątki dotyczące dziennikarzy „Rz” i Radia Zet, którzy bez ich zgody rozpowszechnili informacje z postępowania. Prokuratorzy uznali, że z powodu „znikomej szkodliwości czynu” nie było przestępstwa. Chodziło o część zeznań Sobiesiaka opisanych 6 lutego przez „Rz” i materiału, jaki ukazał się 12 marca na stronie internetowej Radia Zet.