Rodziny polityków lansują się w mediach

Bliscy znanych polityków kochają się pokazywać. Nie zawsze z dobrym skutkiem

Publikacja: 01.03.2011 17:54

Rodziny polityków lansują się w mediach

Foto: ROL

Kasia Tusk, córka premiera, prowadzi bloga – ta wiadomość od kilku dni elektryzuje portale, nie tylko plotkarskie.

– Premier musiał się wściec – zaczęli od razu ironizować internauci.

Córka premiera okazała się miłośniczką mody i poszukiwaczką cenowych okazji na wyprzedażach. W blogu opisuje swoje ubrania, a wpisy bogato ilustruje zdjęciami poszczególnych części garderoby lub samej siebie w owej garderobie.

Blog, choć prowadzony od niedawna, zyskał uznanie młodych kobiet, które z podziwem komentują spódniczki, bluzki i buty córki premiera, doradzają, jakie dodatki założyć do konkretnego stroju, a nawet proszą o pomoc w kupnie konkretnych rzeczy, "gdyż ja mieszkam w małej miejscowości i nie mam dostępu do tego typu sklepów".

Blog Kasi (która w Internecie nie podpisuje się nazwiskiem Tusk) z pewnością przyciąga znacznie więcej czytelników niż np. pamiętnik anonimowej studentki. Tak więc Katarzyna korzysta na tym, że jest córką premiera RP. Ale czy jej aktywność internetowa wyjdzie na dobre jej ojcu? Dr Wojciech Jabłoński, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, uważa, że medialna aktywność rodziny jest politykom wręcz niezbędna.

– To dla nich łącznik ze światem rozrywki. Rodzina pozwala też na wykorzystanie kolorowych pism do pokazania się od czasu do czasu w dobrym świetle – mówi. – Jednak dzieci mogą politykowi nie tylko pomóc, ale też zaszkodzić, jak na przykład córka byłego prezydenta USA Ronalda Reagana z pierwszego małżeństwa, która pozowała do zdjęć w pismach dla panów.

– W świecie Internetu, Facebooka i kolorowych mediów taka aktywność dzieci jest czymś zupełnie naturalnym. I w mojej ocenie raczej pomaga, a nie szkodzi rodzicom – mówi poseł PO, a zarazem reżyser i aktor Jerzy Fedorowicz. Podkreśla, że rozpoczynając prowadzenie bloga, krewny polityka staje się niejako jego ambasadorem w środowisku, do którego dociera. – Oczywiście, wiąże się to również z pewnym ryzykiem. Ale to już kwestia wychowania własnych dzieci – konstatuje poseł.

Przykładem ryzykownej działalności jest blog Izabeli Olchowicz-Marcinkiewicz, drugiej żony byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Jej wpisy wywołują wśród internautów głównie negatywne emocje. I to niezależnie od tego, co pani Marcinkiewicz napisze.

Nawet niewinne stwierdzenie "jednomyślność jest rzeczą bardzo nudną w rozmowie" prowokuje osoby śledzące bloga do drwin. Jeden z internautów ostatni wpis Izabeli Olchowicz-Marcinkiewicz dotyczący pobytu w Nowym Jorku skomentował następująco: "Isabelo, twój blog pobił niechlubny rekord jako najbardziej wyśmiewany, a ty jako najbardziej obrażana blogerka. Miło ci? Trudno pojąć bezmiar twojego masochizmu".

Joanna Gepfert, specjalistka od kreowania wizerunku, przypomina o zasadzie: "nieważne, jak się o kimś mówi, byle po nazwisku". – Ale ona świetnie sprawdza się w show-biznesie, w polityce niekoniecznie – przestrzega Gepfert.

A Jabłoński dodaje, że od pozytywnych aspektów pokazywania się z rodziną do przekroczenia granicy śmieszności droga jest bardzo krótka. – Dlatego taka rodzinna polityka medialna powinna być koordynowana, i to we współpracy ze specjalistą od kreowania wizerunku. Bo inaczej może się obrócić przeciw politykowi.

Dobrą politykę medialną prowadzi rodzina byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Jego córka Aleksandra krótko po zakończeniu przez tatę drugiej kadencji prezydentury wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami" w TVN. Dzięki temu nazwisko Kwaśniewskich pojawiało się w sympatycznym kontekście programu rozrywkowego. Aleksandra rozpoczęła zresztą modę na takie występy wśród innych córek znanych polityków. W następnych edycjach "Tańca z gwiazdami" wzięły udział Maria Wiktoria Wałęsa i Katarzyna Tusk.

Dzięki temu występowi młoda Kwaśniewska rozpoczęła karierę medialną. Przez kilka miesięcy pracowała jako reporterka "Dzień dobry TVN". Jej obiecująca kariera została jednak przerwana w 2007 r., gdy na antenie tłumaczyła swojego tatę z tzw. choroby filipińskiej. Szefowie stacji uznali, że zachowała się nieprofesjonalnie jako dziennikarka, bo wykorzystała antenę do prywatnych celów.

Za to nieustająco w TVN Style występuje żona byłego prezydenta Jolanta Kwaśniewska, która udziela dobrych rad, jak składać ubrania, żeby się nie pogniotły w walizce, jaką sukienkę założyć na jaką okazję lub jak zjeść osławioną bezę i się przy tym nie pobrudzić.

– Politycy ostatnio zaczynają działać niczym firmy rodzinne. Każdy członek rodziny dokłada coś swojego i w ten sposób sobie pomagają. Są do tego zaprzęgnięte wyrafinowane narzędzia marketingowe korporacji biznesowych – ocenia Gepfert.

Jej zdaniem doskonale się to sprawdza, bo sympatię jednego wyborcy zdobędzie dla polityka ładna żona, a innego – sympatyczna córka, która szuka okazji w sklepach.

– Problem rodzi się jednak, gdy taka rodzinna fabryka wyprodukuje jakiegoś bubla. Tak było na przykład, gdy jeden z synów prezydenta Wałęsy miał wypadek, prowadząc auto pod wpływem alkoholu. Taki bubel zaczyna niestety obciążać wszystkich członków rodziny – mówi Gepfert.

Kasia Tusk, córka premiera, prowadzi bloga – ta wiadomość od kilku dni elektryzuje portale, nie tylko plotkarskie.

– Premier musiał się wściec – zaczęli od razu ironizować internauci.

Pozostało 97% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo