Metropolita krakowski w wywiadzie dla portalu Wirtualna Polska podkreślił, że w naszej historii przechodziliśmy już "wiele innych, może większych nieszczęść" niż katastrofa samolotu pod Smoleńskiem, i nie może nas ona zatrzymać w przeszłości. – Musimy iść naprzód – stwierdził. Pytany, czy śmierć pasażerów Tu-154 była – jak mówi Jarosław Kaczyński – męczeńska, wyjaśnił: – Z męczeństwem mamy do czynienia jedynie przez śmierć za wiarę. W tym kontekście nie ma mowy o męczeństwie.
Kard. Stanisław Dziwisz, który w rocznicę katastrofy odprawi mszę w katedrze wawelskiej o godz. 10, przypomniał, że pogrzeb Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki na Wawelu nie był jego inicjatywą. – Zanim doszło do pochówku, do Krakowa przyjeżdżali różni ludzie, rozmawiałem m.in. z marszałkiem Bronisławem Komorowskim, który powiedział mi: "Zabezpieczmy wszystko, by pogrzeb odbył się godnie, a decyzję zostawmy rodzinie". I tak się stało – stwierdził kardynał.
Zapowiedział, że w związku z obchodami rocznicy w Krakowie "nie będzie podziałów, manifestacji i kontrmanifestacji".
Za wspólnymi obchodami rocznicy opowiedział się w rozmowie z "Uważam Rze" abp Józef Michalik, przewodniczący episkopatu Polski. – Warto byłoby w tym dniu wyciągnąć do siebie ręce, a tak naprawdę otworzyć na siebie serca. To, że to jest tak trudne, pokazuje skalę upartyjnienia Polski, które, niestety, postępuje – ocenił. – Boli mnie upolitycznienie tej wielkiej sprawy, jaką był Katyń, a potem Smoleńsk.
Pytany, czy podoba mu się to, co dziesiątego dnia każdego miesiąca odbywa się przed Pałacem Prezydenckim (palenie zniczy, składanie wieńców i modlitwy), powiedział: – Każdy ma prawo upamiętniać pamięć o tych, którzy zginęli. Ale nie sądzę, że separatyzm w kultywowaniu tej pamięci jest czymś dobrym. Należy dążyć do bycia razem.