Rz: Niedzielna beatyfikacja zapowiada się jako największa w historii Kościoła. O czym to świadczy?
Ks. Paweł Ptasznik, szef sekcji polsko-słowiańskiej w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej:
Papież w czasie całego życia zaskarbił sobie wielką życzliwość ludzi na całym świecie, był dla nich świadkiem wiary i dzisiaj starają się oddać mu cześć. Mogą go też prosić w różnych intencjach, bo papież dał się poznać jako ten, który wstawia się skutecznie w różnych ludzkich sprawach. Jest to też potwierdzenie właściwego kierunku, jaki papież nadał Kościołowi po wprowadzeniu reform Soboru Watykańskiego II i przygotowaniu wejścia w nowe tysiąclecie chrześcijaństwa. Ludzie w spontaniczny sposób odbierają właściwość tych spraw i tej wizji Kościoła, jaką miał Jan Paweł II.
Beatyfikacja oznacza zezwolenie na kult lokalny. Tymczasem kult Jana Pawła II ma charakter globalny. Jak to pogodzić?
Kult Jana Pawła II ma charakter światowy. Prawnie jest on zawężony wyłącznie w takim sensie, że w liturgii obowiązkowe wspomnienie – 22 października – będzie tylko w diecezji rzymskiej i, na wniosek biskupów polskich, w diecezjach polskich. W pozostałych będzie to wspomnienie dowolne.