Kierownictwo Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego przedstawiło wczoraj Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych raport o działaniach w Afganistanie. Gen. Radosław Kujawa, szef wywiadu, był pytany o doniesienia "Rz", która w poniedziałek ujawniła, że trzech z czterech oficerów operacyjnych komórki SWW w Afganistanie od września do listopada 2008 r. miało zakaz pracy operacyjnej, przez co jej praca była sparaliżowana. W tym czasie trwały poszukiwania uprowadzonego w Pakistanie polskiego inżyniera Piotra Stańczaka.
– Takie pytanie padło. Nic więcej nie mogę jednak powiedzieć – stwierdził w rozmowie z "Rz" Stanisław Rakoczy (PSL), członek komisji.
Co odpowiedział Kujawa? – Nic ponad treść wydanego wcześniej oświadczenia – przyznał "Rz" inny członek komisji Marek Opioła (PiS).
W poniedziałek po ujawnieniu sprawy przez "Rz" SWW oświadczyła tylko, że treść artykułu odbiega od rzeczywistości. Nie odniosła się zaś do cytowanego z datą i numerem pisma dotyczącego owego zakazu.
Kujawa podjął taką decyzję, bo wspomniani trzej oficerowie służyli wcześniej w WSI i nie zdążyli przejść weryfikacji do nowo powstałych służb. Tymczasem prezydent Lech Kaczyński miał wątpliwości co do zapisów znowelizowanej ustawy o SKW i SWW pozwalających byłym żołnierzom WSI mimo braku weryfikacji prowadzić działania operacyjne. Skierował więc je do Trybunału Konstytucyjnego. 19 listopada trybunał stwierdził, że są zgodne z konstytucją. Kilka dni później szef SWW cofnął zakaz.