Wizyta prezydenta w Waszyngtonie. Wątpliwa gra na Trumpa

Przerzut wojsk USA do Polski Biały Dom wiąże z ich redukcją w Niemczech. Kongres chce to zablokować. A i szanse na reelekcję Donalda Trumpa maleją, co podważa wartość jego obietnic.

Aktualizacja: 22.06.2020 14:05 Publikacja: 21.06.2020 19:15

Wizyta prezydenta w Waszyngtonie. Wątpliwa gra na Trumpa

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

W poniedziałek prezydent Duda rusza za Atlantyk. Liczy, że na ostatniej prostej kampanii spotkanie z Donaldem Trumpem i zapowiedź wzmocnienia obecności wojskowej USA w Polsce przekonają do niego niezdecydowanych wyborców.

George Friedman, założyciel wywiadowni Stratfor i czołowy konserwatywny politolog w USA, mówi jednak „Rzeczpospolitej”, że inny termin wizyty w USA byłby szczęśliwszy. – Prezydent Duda nie powinien dopuścić w najgorszym momencie do wciągnięcia Polski w amerykańską politykę. Trump chce go wykorzystać, aby zdobyć głosy Polonii, pokazać się jako mąż stanu – uważa. Ale dla innych polityków będzie to pretekst do oczerniania Polski.

Dowiedz się więcej: Biden nie wycofa wojsk z Polski. Ale też ich nie wzmocni

Eliot L. Engel, przeciwny polityce Trumpa demokrata, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów, już wezwał prezydenta USA do anulowania wizyty. „Prezydent Duda i jego partia promują przerażające stereotypy antyhomoseksualne i politykę, która jest sprzeczna z prawami człowieka i wartościami, których powinna bronić Ameryka” – napisał.

Obecność wojsk USA w Polsce to podstawa bezpieczeństwa naszego kraju. Jednak wizyta Dudy w takim momencie może przynieść niewiele. W obu izbach Kongresu w czwartek rozpoczęto proces legislacyjny dotyczący ustawy, która uniemożliwi prezydentowi spełnienie zapowiedzi wycofania części wojsk z Niemiec. A z tym w zamyśle Białego Domu wiąże się umocnienie sił amerykańskich w Polsce.

Komentarz Jerzego Haszczyńskiego: Dwa Forty Trump plus Niderlandy

Inicjatywę popierają nie tylko demokraci, ale i republikanie. – Coraz więcej republikanów uważa, że Trump stracił szansę na reelekcję, i chce się od niego odciąć, aby uratować mandaty w Kongresie. Prezydent składa wielkie deklaracje, które nie zawsze mają przełożenie na rzeczywistość. Gra na niego może przynieść polskim władzom krótkoterminowy zysk, ale niekoniecznie okazać się korzystna dla kraju w długiej perspektywie, zwłaszcza gdy wygra Joe Biden – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Hal Brands z Johns Hopkins University.

Przewaga Bidena nad Trumpem w sondażach urosła już do 13 pkt proc. Amerykanie są przerażeni żniwem, jakie zbiera pandemia, załamaniem gospodarki i konfliktami rasowymi.

Przeczytaj także: Rasizm to pretekst? Ameryka płonie z powodu nierówności

Efektem wizyty Dudy może być też pogorszenie stosunków Polski z Niemcami, jeśli Trump będzie chciał ją wykorzystać do załatwienia porachunków z Angelą Merkel. – Sprawa rozmieszczenia wojsk USA powinna była zostać wcześniej omówiona przez Warszawę i Berlin oraz w NATO. Dzielenie sojuszu miałoby fatalne skutki dla Polski – mówi „Rzeczpospolitej” Elmar Brok, członek kierownictwa CDU.

W poniedziałek prezydent Duda rusza za Atlantyk. Liczy, że na ostatniej prostej kampanii spotkanie z Donaldem Trumpem i zapowiedź wzmocnienia obecności wojskowej USA w Polsce przekonają do niego niezdecydowanych wyborców.

George Friedman, założyciel wywiadowni Stratfor i czołowy konserwatywny politolog w USA, mówi jednak „Rzeczpospolitej”, że inny termin wizyty w USA byłby szczęśliwszy. – Prezydent Duda nie powinien dopuścić w najgorszym momencie do wciągnięcia Polski w amerykańską politykę. Trump chce go wykorzystać, aby zdobyć głosy Polonii, pokazać się jako mąż stanu – uważa. Ale dla innych polityków będzie to pretekst do oczerniania Polski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej